Największy wpływ na tę zmianę miał przyrost liczby klientów Domu Maklerskiego PKO BP. Broker prowadził na koniec miesiąca 162,1 tys. rachunków, o 7 tys. więcej niż w grudniu. Dla porównania w tym samym czasie lider detalu – Dom Inwestycyjny BRE Banku – pozyskał per saldo jedynie 221 inwestorów (w sumie prowadził 295 tys. kont). Rywalizujące z nim o palmę pierwszeństwa Dom Maklerski Pekao i Centralny Dom Maklerski Pekao zmniejszyły z kolei nieznacznie liczbę prowadzonych rachunków.
Duży przyrost liczby klientów DM PKO BP na tle branży to m.in. efekt obsługi pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej, odbierających akcje pracownicze, a także prowadzenia zapisów w prywatyzacji Krajowej Spółce Cukrowej. W styczniu broker rozpoczął dystrybucję bankowych papierów wartościowych, z których zysk uzależniony jest od kształtowania się indeksu S&P 500.
Pod koniec tego tygodnia broker wprowadził nową, bardziej zaawansowaną wersję platformy transakcyjnej Supermakler, licząc, że skusi to innych inwestorów do skorzystania z usług biura. – Rosnący udział obrotów realizowanych przez Internet sprawia, iż jakość i funkcjonalność platformy jest kluczowa dla dalszego rozwoju biznesu maklerskiego – przypomina Grzegorz Zawada, szef domu maklerskiego.
Styczeń potwierdził, że regularnie zwiększają klientelę Biuro Maklerskie Alior Banku i Noble Securities (odpowiednio o 376 i 321 rachunków). Dane KDPW wskazują także na rozruch Domu Maklerskiego Raiffeisen, który na koniec miesiąca prowadził 171 rachunków.
Statystyki Krajowego Depozytu nie rozróżniają, które rachunki inwestycyjne są faktycznie wykorzystywane aktywnie do składania zleceń, a które służą tylko do przechowywania aktywów. Zgodnie ze statystykami GPW za pierwsze półrocze nowe transakcje (przynajmniej jedna przez sześć miesięcy) zawarto przy wykorzystaniu jedynie 23 proc. wszystkich kont. Aktywnie inwestujących jest więc nieco ponad 340 tys.