Chemia i paliwa: akcje jeszcze tańsze niż trzy lata temu

Inwestorów nie zachęca rosnąca systematycznie wartość księgowa producentów chemikaliów i paliw. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło – dzięki temu walory stają się coraz atrakcyjniej wyceniane, co powinno zaowocować na dłuższą metę.

Aktualizacja: 18.02.2017 10:15 Publikacja: 04.06.2012 06:00

Chemia i paliwa: akcje jeszcze tańsze niż trzy lata temu

Foto: GG Parkiet

Trwające od połowy marca pogorszenie nastrojów na warszawskim parkiecie nie ominęło szeroko pojętego sektora paliwowo-chemicznego. Obliczana przez nas wartość koszyka akcji spółek z sektora obniżyła się w tym czasie o prawie  15?proc. i zbliżyła się do grudniowego dołka. W perspektywie dwunastu miesięcy taki rozwój wypadków można interpretować jako przekreślenie próby odbicia, z jaką inwestorzy mieli do czynienia na początku roku. Jeśli grudniowy dołek pęknie, będzie to można traktować jako logiczną kontynuację zapoczątkowanego przed ponad rokiem trendu spadkowego.

Stagnacja na dłuższą metę

Do zupełnie innych wniosków można dojść, przyglądając się wykresowi notowań w dłuższej perspektywie. Tutaj bardziej właściwym określeniem sytuacji wydaje się trend boczny. Wartość monitorowanego przez nas koszyka akcji oscyluje bowiem ciągle wokół tego samego poziomu, wokół jakiego wahała się jeszcze w drugiej połowie 2009 r. Ruch w górę z przełomu lat 2010/2011 można w tym kontekście traktować jako jednorazowy wyskok.

Skoro rozważania na temat sytuacji technicznej nie prowadzą do jednoznacznych wniosków na temat tego, czy warto inwestować w akcje sektora czy też nie, to czas przyjrzeć się fundamentom. Podpowiedzi poszukajmy tradycyjnie w wartości księgowej przedsiębiorstw. Pierwszy wniosek jest taki, że chociaż wyniki finansowe spółek z branży potrafią niekiedy ulegać silnym wahaniom, to jednak na dłuższą metę, w perspektywie wielu lat wartość fundamentalna sektora jako całości bez wątpienia rośnie (oczywiście nie można tego powiedzieć o każdej spółce z osobna). Jak widać na wykresie, wartość księgowa akcji z naszego koszyka ustanawia ostatnio nowe historyczne rekordy.

Zestawienie owej coraz wyższej wartości księgowej (czyli kapitałów własnych spółek) z tkwiącymi od prawie trzech lat w trendzie bocznym notowaniami sprawia automatycznie, że akcje wydają się coraz bardziej atrakcyjne. Tak szerokiej luki między wartością kapitałów i wartością giełdową firm jeszcze nie było. Lukę tę obrazuje popularny wskaźnik cena/wartość księgowa, który obniżył się do historycznego minimum. Walory są pod tym względem nawet jeszcze nieco bardziej atrakcyjne niż w dołku bessy w lutym 2009 r. Taki stan rzeczy sugeruje, że prawdopodobnie na dłuższą metę inwestowanie w spółki chemiczno-paliwowe powinno się okazać trafną decyzją.

Niskie wyceny to dowód na to, że rynek zdyskontował już w dużym stopniu pogorszenie koniunktury gospodarczej. Rzecz jasna fakt, że akcje są tanie, nie znaczy wcale, że z dnia na dzień zaczną drożeć. Potrzebny jest odpowiedni impuls. Trudno się spodziewać, że na krótką metę walory w branży będą odporne na zawirowania związane z kryzysem w strefie euro.

Silne zróżnicowanie

Niemniej pojawia się jeszcze pytanie, w które konkretnie spółki warto zainwestować z punktu widzenia długoterminowej strategii? Próbą odpowiedzi na to pytanie jest poniższy ranking. Widać jednoznacznie, że osiągnięcia poszczególnych firm niekiedy bardzo się między sobą różnią. W czołówce znaleźli się potentaci nawozowi, natomiast z bardzo słabym wynikiem stawkę zamyka cechujący się systematycznym pogarszaniem wyników Petrolinvest.

[email protected]

Puławy – rośnie siła relatywna

Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się zwycięzcy naszego rankingu. Spółka tak wysoką pozycję w zestawieniu zawdzięcza m.in. systematycznej poprawie wyników finansowych w ostatnich latach. Istotne jest też, że wzrost zysków i kapitałów własnych znajduje potwierdzenie w rekordowym poziomie przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej. Innymi słowy, spółka zarabia coraz więcej w rzeczywistości, a nie tylko na papierze.

Oczywiście wyjątkowo stabilny trend wzrostowy wyników widoczny w ostatnich latach nie będzie trwał wiecznie. W dalszej przeszłości spółka cechowała się silną cyklicznością. Patrząc na dzisiejsze osiągnięcia trudno uwierzyć, że jeszcze w połowie 2010 r. Puławy zanotowały straty. Z natury znacznie mniejszymi wahaniami cechuje się jednak niemniej istotna dla inwestorów wartość księgowa, dla której burzliwy okres lat 2009–2010 był jedynie płaską korektą w długoterminowej tendencji wzrostowej.

Puławy wyróżniają się nie tylko pod względem mocnych fundamentów. Notowania spółki okazały się dość odporne na trwające od połowy marca pogorszenie koniunktury na parkiecie. Zamiast iść w ślady głównych indeksów i zbliżyć się do ubiegłorocznego dołka, kurs Puław nie oddalił się zbytnio od kwietniowego lokalnego maksimum. Mocna postawa akcji spółki widoczna jest już zresztą od znacznie dłuższego czasu, co można interpretować jako wyraz docenienia przez inwestorów mocnych fundamentów. Wskaźnik siły relatywnej

Puław względem indeksu WIG pokonał w ostatnich tygodniach szczyt z maja 2011 r., osiągając w ten sposób poziom najwyższy od trzech lat.

Jeśli chodzi o diagnozę sytuacji technicznej, to od początku roku kurs porusza się w średnioterminowym trendzie wzrostowym, na który składają się występujące na przemian skoki w górę i ich korekta. Aktualnie poziomem oporu jest kwietniowa górka (104,3 zł), wsparcie zaś stanowi dołek z 23 kwietnia (93,3 zł).

Metodologia rankingu:

Spółki są oceniane w ośmiu kategoriach dotyczących rentowności, zmian zysku, zmian kapitału własnego, poziomu wyceny akcji i płynności finansowej (łącznie mogą otrzymać maksymalnie 100 pkt):

1) ROE (rentowność kapitału własnego, czyli zysk netto/średni kap. wł.): liczba pkt = procentowa wartość wskaźnika (maksymalnie 25 pkt);

(2) C/WK (cena/wartość księgowa): liczba pkt = C/WK x (-10) + 25 (minimum -25 pkt);

(3) wynik netto na akcję najlepszy od „x" kwartałów: liczba pkt = „x"/2 (maksymalnie 10 pkt);

(4) „x" kwartałów nieprzerwanie na plusie: liczba pkt = „x"/2 (maksymalnie 10 pkt);

(5) zmiana zysku na akcję przez rok: +5 pkt za wzrost, +2 pkt za zamianę straty na zysk,

0 pkt za spadek zysku, -1 pkt za zamianę zysku na stratę, -2 pkt za powiększenie straty;

(6) kapitał własny na akcję najwyżej od „x" kwartałów: liczba pkt = „x" (maksymalnie 20 pkt)

(7) czy kapitał na akcję urósł przez rok? Jeśli tak: +5 pkt;

(8) wskaźnik bieżącej płynności: liczba pkt = 10 x wskaźnik – 15.

Jeżeli wskaźnik przekracza 1,50, nie przydzielamy punktów (za wskaźnik poniżej 1,50 dajemy punkty ujemne).

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego