Zagraniczne TFI walczą o polskiego inwestora

Niewielka poprawa koniunktury wystarczyła, żeby instytucje zarządzające funduszami inwestującymi globalnie znów zaczęły przychylnym okiem patrzeć na Polskę

Aktualizacja: 19.02.2017 02:39 Publikacja: 14.07.2012 01:48

Zagraniczne TFI walczą o polskiego inwestora

Foto: GG Parkiet

Od początku roku w rejestrze funduszy zagranicznych prowadzonym przez Komisję Nadzoru Finansowego pojawiły się trzy nowe rozwiązania – fundusze Parvest, zarządzane przez BNP Paribas, fundusze Generali PPF Invest oraz jeden fundusz Raiffeisen Banku.

Przez cały ubiegły rok tak naprawdę tylko jedna zagraniczna instytucja – Fidelity Worldwide Investment – zdecydowała się na taki krok.

Polska to atrakcyjny rynek

Z danych firmy Analizy Online wynika, że w I kwartale tego roku (ostatnie dostępne dane) do funduszy zagranicznych wpłacono w Polsce 80 mln zł netto. Dla porównania w tym czasie do funduszy zarządzanych przez rodzime towarzystwa wpłynęło ponad 2,1 mld zł netto. Wartość aktywów zagranicznych funduszy stanowi w Polsce zaledwie ok. 3?proc. wartości funduszy krajowych.

– Średnia wartość inwestycji w fundusze w Unii?Europejskiej wynosi 53 proc. PKB. W Polsce to zaledwie 7 proc. Potencjał do wzrostu jest więc ogromny. Rynek nie jest teraz łatwy, ale nasz sukces w Czechach i na Słowacji utwierdza nas w przekonaniu, że w Polsce też możemy dać radę – przekonuje?Alexandra Hájková, członek zarządu spółki Generali PPF Invest.

Bez doradcy ciężki wybór

Pozostałe nowości to produkty instytucji już obecnych na naszym rynku – BNP Paribas i Raiffeisen. – Początkowo fundusze Parvest będą przyjmowały wpłaty w dolarach lub euro, ich wprowadzenie do oferty naszego banku wiąże się z rozwojem usług bankowości prywatnej – mówi Joanna Szewczyk, zastępca dyrektora departamentu bankowości prywatnej BNP Paribas.

Problemem z inwestycjami w fundusze zagraniczne jest ich ogromny wybór, wielokrotnie większy niż w przypadku krajowych instytucji. Dlatego ich sprzedaż odbywa się przede wszystkim w ramach bankowości prywatnej. – Zgadzam się, że oferta funduszy zagranicznych dostępnych w Polsce jest ogromna i rozeznanie się w niej nie jest proste. Na pewno łatwiej robić to poprzez doradcę – przyznaje Szewczyk.

– Rynek nie jest teraz łatwy dla instytucji zarządzających funduszami, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Ale nasz produkt jest właśnie idealny na ten moment – przekonuje Marcin Jedliński, rzecznik Raiffeisen Banku i przywołuje wyniki funduszu Raiffeisen Global Allocation Strategies Plus, który od uruchomienia w kwietniu 2008 r. zarobił średnio ponad 9 proc. rocznie przy stosunkowo niewielkich wahaniach wycen jednostki.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy