13 mld zł zasili do września kieszenie inwestorów

Dywidendowy zastrzyk hossy na GPW nie wywoła, ale może dać impuls do wzrostu. Skarb Państwa analizuje sytuację. Skorzysta z?okazji i sprzeda akcje?

W sierpniu czeka nas minihossa spowodowana napływem gotówki z rekordowych w tym roku dywidend – prognozuje Mariusz Patrowicz, znany inwestor giełdowy i szef Komisji ds. Papierów Wartościowych Business Centre Club.

Sprawdziliśmy, ile konkretnie pieniędzy dostaną akcjonariusze. Uwzględniając tylko największe spółki, które podzielą się zyskiem w tym i przyszłym miesiącu, otrzymujemy imponującą wartość ponad 13 mld zł. Zdaniem analityków i zarządzających ta kwota hossy nie zapewni, ale pomoże ożywić tkwiący od kilku miesięcy w marazmie rynek.

– Znaczna część tych środków powróci na rynek, stabilizując notowania polskich spółek – uważa Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.

27 mld zł

dywidendy mogą w tym roku wypłacić łącznie wszystkie spółki. To zdecydowany rekord w historii naszej giełdy

Pieniądze trafią zarówno do inwestorów indywidualnych, jak i do instytucji. Wprawdzie w największych analizowanych spółkach te ostatnie nie kontrolują dużych pakietów, ale gros z nich ma akcje i znajduje się poniżej 5-proc. progu. Można się zatem spodziewać, że w przypadku OFE część pieniędzy z dywidend trafi powtórnie na rynek akcji. Natomiast w przypadku TFI zależeć to będzie od salda napływu nowych środków i umorzeń.

Sierpień pod znakiem KGHM

Z analizy „Parkietu" wynika, że w tym roku do akcjonariuszy spółek notowanych na rynku głównym GPW trafi ponad 27 mld zł. Będzie to rekord w historii naszej giełdy. Lwią część pieniędzy wypłacą firmy z WIG20 – łącznie 18,5 mld zł. Niekwestionowanym liderem w tym zestawieniu jest KGHM. Tu dywidenda wyniesie aż 5,7 mld zł. Kwota ta zostanie podzielona na dwie raty. Pierwszą (17 zł na akcję) spółka wypłaci akcjonariuszom 20 sierpnia, a drugą 16 listopada (11,34 zł). W tym miesiącu do akcjonariuszy trafi w sumie 3,4 mld zł, z tego prawie 1,1 mld zł zainkasuje Skarb Państwa, a pozostałe 2,3 mld zł drobni akcjonariusze.

W tym miesiącu groszem sypną jeszcze m.in. Bogdanka oraz Bank Handlowy. Ta pierwsza spółka 14 sierpnia wypłaci 4 zł na akcję, co daje łączną sumę ok. 136 mln zł. Akcjonariusze Handlowego natomiast mogą liczyć na 2,76 zł na papier. Wypłatę dywidendy zaplanowano na 31 sierpnia. W przypadku Bogdanki do drobnych inwestorów popłynie kwota ponad 80 mln zł.

Wrzesień należy do PGE i PZU

Spółek, w których dzień wypłaty dywidendy przypada na wrzesień, jest sporo. Warto zwrócić uwagę szczególnie na PGE i PZU, ponieważ to one wypłacą w tym okresie najwięcej. Walne zgromadzenie tej pierwszej firmy zdecydowało o wypłacie 1,83 zł na akcję. To oznacza, że łączna kwota dywidendy przekracza 3,4 mld zł. Większość tej kwoty, bo aż 2,1 mld zł, zainkasuje największy akcjonariusz PGE, Skarb Państwa. Dla drobnych graczy zostanie jednak niebagatelna kwota ok. 1,3 mld zł.

5,7 mld zł

w dwóch transzach wypłaci akcjonariuszom w tym roku KGHM. W sierpniu popłynie pierwsza rata, czyli 3,4 mld zł

Dwa tygodnie później, czyli 20 września, ubiegłorocznym zyskiem z akcjonariuszami podzieli się natomiast największy polski ubezpieczyciel PZU. W sumie wypłaci ponad 1,9 mld zł – z tego prawie 0,7 mld zł przypada na Skarb Państwa, a pozostałe ponad 1,2 mld zł popłynie do drobnych inwestorów. W przeliczeniu na jedną akcję dywidenda od PZU wyniesie 22,43 zł.

Oczy zwrócone na Skarb Państwa

Eksperci podkreślają, że wpływ gotówki z dywidend na koniunkturę giełdową będzie zależał w dużej mierze od zachowania MSP.

– Stronie popytowej naprzeciw może wyjść Skarb Państwa. Widać to było w przypadku sprzedaży pakietu PKO. Nie można wykluczyć, że po dywidendach w PGE i PZU, Skarb zaoferuje jeszcze pakiet akcji tego ostatniego – mówi Buczek.

MSP na razie nie ujawnia, jakie konkretnie ma plany.

– Skarb Państwa zachowuje się tak jak każdy uczestnik rynku, chcący maksymalizować swoje przychody, dlatego możemy określić jedynie szeroką perspektywę prywatyzacji za pośrednictwem GPW, która została nakreślona w „Planie prywatyzacji na lata 2012–2013" – poinformowała nas Magdalena Kobos, rzeczniczka MSP. Dodaje, że trwają analizy rynku.

– Skarb Państwa może do końca 2012 r. zaoferować na rynku kolejne pakiety akcji spółek giełdowych, ale dotychczas zrealizowane transakcje i możliwe do zrealizowania w kolejnych miesiącach, dają duże szanse, że zaplanowane na ten rok przychody z prywatyzacji zostaną zrealizowane bez konieczności takich działań – podkreśla.

To właśnie potrzeby rządu przyczyniły się do tego, że ten rok będzie dla GPW rekordowy pod względem wypłacanych dywidend. KGHM, PGE, PZU czy GPW to?tylko niektóre spółki, w których Skarb Państwa wyciągnął rękę po wyższą wypłatę, niż rekomendował zarząd.

Dywidendy obniżają WIG20

Średnia stopa dywidendy dla blue chipów wynosi w tym roku aż 7 proc., więc korekty kursu o wartość dywidendy mocno obniżają WIG20. Z naszej analizy wynika, że całkowity wpływ 13 płacących w tym roku dywidendę blue chipów to 6,8 proc. in minus. Dużą cześć rynek już zaabsorbował, bo w lipcu WIG20 obniżył się za sprawą KGHM. Rekordowa stopa dywidendy tej spółki, przy jej wysokim udziale w indeksie sprawia, że to właśnie?jej wpływ był najwyższy (ponad 2-proc.). PGE i PZU „zdejmą" w sumie w sierpniu z WI?G20 ok. 1,7 proc.

[email protected]

Pieniądze z dywidend nie zapewnią nam hossy

Kondrad Łapiński, zarządzający funduszem Total FIZ

Spółki z GPW dość hojnie dzielą się swoimi zyskami. Do końca roku inwestorzy otrzymają z tego tytułu nawet 20 mld zł. To zjawisko bardzo pozytywne i dobrze świadczy o podmiotach notowanych na warszawskim parkiecie. Nie ma jednak reguły, że pieniądze, które inwestorzy otrzymują z tytułu dywidend, z powrotem wrócą w całości na giełdę. Dlaczego? Ponieważ odbiorcami części tych kwot są Skarb Państwa oraz fundusze globalne. Te podmioty raczej nie będą reinwestować tych pieniędzy, tylko zatrzymają je w swoich budżetach i portfelach. Inaczej może być w przypadku funduszy emerytalnych, inwestycyjnych oraz inwestorów indywidualnych działających w Polsce. Tu można oczekiwać powrotu kapitału na rynek. Trudno jednak oszacować wpływ takiego zastrzyku finansowego na sytuację warszawskiego parkietu. Nie wiemy bowiem, ile dokładnie pieniędzy otrzymają i ile przeznaczą na ponowne inwestycje. Nawet jeśli duża część tych środków wróci na parkiet, nie oczekiwałbym jednak silniejszych zmian, a już na pewno powrotu hossy (nawet jeśli hossa wróci, gotówka ta nie będzie decydującym czynnikiem). Należy pamiętać, że kapitał z dywidend nie wraca na rynek natychmiastowo. Taki proces może się rozciągnąć na kilka lub nawet kilkanaście tygodni. Poza tym inwestorzy i fundusze mogą zainwestować w różne akcje, kapitał może się rozproszyć i rynek jako całość nie odczuje tych zmian w jakiś szczególny sposób.

Wypłata dywidend ważna, ale nie najważniejsza

Krzysztof Stupnicki, prezes Amplico TFI

Wypłaty rekordowych dywidend przez polskie spółki są istotne dla zachowań krajowych zarządzających, ale najważniejsze są nastroje ich kolegów z rynków rozwiniętych. To dobre nastroje inwestorów z USA i Europy przekładają się na optymizm polskich zarządzających. I odwrotnie – złe nastroje na rynkach rozwiniętych powodują ostrożność w wydawaniu gotówki z dywidend przez krajowych zarządzających. W sierpniu kluczowe więc będą wydarzenia w stolicach Europy Zachodniej, decyzje polityków w takich zagadnieniach, jak: kryzys finansów publicznych w strefie euro, jak zareagować na opóźnienia w reformach w Grecji, jak wdrażać dalej reformy w Hiszpanii, we Włoszech i innych mniejszych krajach będących w kryzysie. Wypowiedzi prezesa Europejskiego Banku?Centralnego także będą miały bardzo istotny wpływ na nastroje inwestorów, ponieważ wielu z nich spodziewa się wznowienia programu zakupu obligacji hiszpańskich i włoskich przez tę instytucję w celu obniżenia ich rentowności oraz innych działań w ramach polityki monetarnej,?które miałyby zastąpić trudne politycznie do zrealizowania zmiany w polityce fiskalnej. Podsumowując – dywidendy będą na pewno ważne, ale nie odegrają rozstrzygającej roli na warszawskiej giełdzie.

Na rynku panuje marazm. Potężny zastrzyk gotówki może jednak spowodować minihossę

Mariusz Patrowicz

Kluczowe będzie, czy Skarb Państwa nie wchłonie pieniędzy z dywidend, sprzedając znów jakiś pakiet akcji notowanych na GPW spółek. Tak jak to miało niedawno miejsce w przypadku PKO BP. Mariusz Patrowicz przypomina, że dzięki temu MSP zainkasowało 3 mld zł

Te spółki wypłacą najwięcej. Ich hojność to „zasługa" Skarbu państwa

Herbert Wirth

KGHM

Skarb Państwa przeforsował wypłatę 28,34 zł na akcję dywidendy, czyli 50 proc. ubiegłorocznego rekordowego zysku netto spółki. Akcjonariusze otrzymają pieniądze w dwóch ratach. 20 sierpnia popłynie?do nich 3,4 mld zł – czyli 17 zł na walor (taka kwota dywidendy była rekomendowana przez zarząd), a 16 listopada pozostałe 2,27 mld zł (czyli 11,34 zł na papier).

Krzysztof Kilian

PGE

Walne zgromadzenie Polskiej Grupy Energetycznej zdecydowało o wypłacie 1,83 zł dywidendy na akcję. Łącznie będzie to ponad 3,4 mld zł. O taką kwotę wnioskował przedstawiciel Skarbu Państwa. Zarząd chciał, by było to mniej i rekomendował przeznaczenie na dywidendę po 1,32 zł na każdy papier. Akcjonariusze ustalili dzień dywidendy na 22 sierpnia, a wypłacona zostanie 6 września.

Andrzej Klesyk

PZU

Zarząd rekomendował, aby spółka wypłaciła w tym roku 20,3 zł dywidendy na akcję. Przedstawiciel MSP na walnym zgromadzeniu ubezpieczyciela zgłosił jednak projekt uchwały, zgodnie z którym na dywidendę przeznaczone zostanie około 1,94 mld zł z 2,58 mld zł zysku, jaki grupa wypracowała w 2011 r., czyli 22,34 zł na akcję. Dniem nabycia prawa do dywidendy jest 30 sierpnia, a dniem jej wypłaty 20 września.