Nowe zabawki inwestycyjne, to nowe ryzyko

Korzystanie z aplikacji mobilnych, choć wygodne i tanie, niesie ze sobą kilka niebezpieczeństw. Eksperci z biur maklerskich podpowiadają, jak sobie z nimi radzić. Jako główne zagrożenie wskazują problemy z zasięgiem oraz dostępem do Internetu.

Aktualizacja: 12.02.2017 17:56 Publikacja: 14.09.2012 11:00

Choć cała Polska zasypana jest masztami telekomunikacyjnymi, to jednak zdarzają się miejsca, które są poza siecią. Poza tym czasem dochodzi do przerwania łączności, ponieważ sieć jest zbyt przeciążona. Zagrożenia niby błahe, ale warto zdawać sobie z nich sprawę. Eksperci zaznaczają też, że mobilność może sprzyjać pochopnym decyzjom, a nieporęczność komórek czy tabletów może utrudniać wycofanie się z błędnej decyzji. Na małym ekranie nie jesteśmy w stanie dokonać takich samych operacji i analiz, jak na standardowym monitorze komputera. To sprzyja niedokładności i błędom w składaniu zleceń. PZ

Paweł Florczak, makler Domu Inwestycyjnego BRE Banku

Porównując rozwiązania mobilne ze standardowym dostępem do rachunku za pomocą Internetu, nie identyfikujemy nowych zagrożeń, związanych tylko z aplikacjami mobilnymi. Kluczową sprawą jest ochrona przez klienta jego danych do logowania oraz korzystanie wyłącznie z aplikacji zainstalowanej zgodnie z wytycznymi na stronie internetowej biura. W przypadku utraty zasięgu (połączenia internetowego) klient nie może po prostu z aplikacji korzystać i nie ma na to remedium. Dotyczy to jednak nie tylko tego kanału składania dyspozycji, tylko wszystkich. I tak, jeśli nie mamy Internetu, to nie zalogujemy się do standardowego systemu internetowego, jeśli nie mamy zasięgu, to nie zadzwonimy i nie złożymy zlecenia telefonicznego, gdy nie możemy przyjść do placówki, to nie złożymy dyspozycji osobiście. Jednak klient nie jest bezradny w tej sytuacji – zawsze właśnie ma dostępny jakiś inny kanał składania zleceń. Dlatego kluczowe jest zapewnienie wielu kanałów dostępu do rachunku.

Grzegorz Zięba, kierownik sprzedaży detalicznej KBC Securities

Chyba głównym zagrożeniem związanym z inwestowaniem przez komórkę jest ryzyko pochopnej decyzji – im bardziej mobilny kanał składania zleceń, tym łatwiej o nieprzemyślaną decyzję. Zasadniczo inwestowanie przez komórkę nie jest na razie alternatywą dla tradycyjnie rozumianego inwestowania przez Internet (PC, laptopy). Na razie głównie ze względu na wielkość wyświetlacza inwestowanie przez urządzenia mobilne jest mocno nieporęczne. Do tej pory komórce nie udało się wyprzeć dwóch lub czterech monitorów, przed którymi zasiada inwestor w swoim „królestwie". Przy założeniu, że komórka będzie służyła do incydentalnego składania zleceń lub przeglądu notowań, to nie powinny się pojawić jakieś nowe rodzaje ryzyka przy inwestowaniu. Jeśli ktoś chciałby uczynić aplikację mobilną głównym kanałem składania zleceń, a zwłaszcza przy aktywnym inwestowaniu, to podstawowym ryzykiem jest nieporęczność aplikacji mobilnych jako takich oraz ograniczona ilość informacji, jaka widoczna jest w programie (ze względu na wielkość wyświetlacza, jak i z założenia koncepcyjnego przy tworzeniu aplikacji mobilnych).

Co do ryzyka utraty zasięgu przez komórkę, to sytuacja jest i tak lepsza niż przy innych urządzeniach mobilnych, bo komórki i tak mają najlepszy zasięg. Aczkolwiek jeśli ktoś trafi na białą plamę, to niestety sytuacja jest beznadziejna. Na brak zasięgu nikt nie wymyślił jeszcze rozwiązania – zasięg działa metodą zerojedynkową jest albo go nie ma. Po odzyskaniu zasięgu zlecenia ponownie będzie można przesyłać na giełdę.

Tomasz Mączka, menedżer ds. sprzedaży Noble Securities

Obecnie Internet oferowany przez operatorów sieci komórkowych często nie odstaje jakością połączenia od rozwiązań standardowych, co skutkuje coraz większym zainteresowaniem inwestorów urządzeniami mobilnymi do przeprowadzania inwestycji. Dla aktywnych graczy, wykorzystujących telefon komórkowy do dokonywania transakcji na rynkach kapitałowych, za ryzyko można uznać krótki okres życia baterii w coraz bardziej zaawansowanych technologicznie smartfonach. Mimo że mogłoby się to wydawać błahym zagrożeniem, to jednak nie należy o nim zapominać i warto zawsze mieć pod ręką dodatkową ładowarkę w biurze lub samochodzie. Z działań operacyjnych podczas inwestowania należy zawsze pamiętać o ustawieniu zleceń obronnych na otwartych pozycjach – stop loss, aby w razie ewentualnej utraty dostępu do platformy, portfel był zabezpieczony przed niespodziewanie większą zmiennością.

Sebastian Zadora, dyrektor sprzedaży instrumentów finansowych DM BOŚ

Inwestowanie za pomocą aplikacji mobilnych na telefony komórkowe jest rozwiązaniem, które nasi klienci stosują okresowo (np. podczas wakacji) lub doraźnie – do podglądu sytuacji rynkowej lub szybkiego reagowania na bieżące wydarzenia w czasie, w którym znajdują się z dala od komputera lub komputer, którym akurat dysponują, nie umożliwia instalowania aplikacji do handlu (w biurze, kafejce internetowej etc.). Niestety utrata zasięgu, która jest niezależna od aplikacji, uniemożliwia prawidłowe złożenie zlecenia i jest ryzykiem, z którym w naturalny sposób trzeba się liczyć, wykorzystując platformy mobilne. Ryzykiem tym można zarządzać na przykład stosując tzw. zlecenia oczekujące, realizowane po określonej cenie, a aplikację mobilną wykorzystując jako narzędzie pomocnicze służące do zmian cen realizacji tych zleceń.

Bartosz Białkowski, Senior Dealer w X-Trade Brokers

Od kilku lat dynamicznie rośnie udział inwestorów indywidualnych w obrocie na globalnym rynku forex. Jedną z głównych przyczyn jest rozwój technologiczny, dzięki któremu pojawiły się na rynku mobilne platformy transakcyjne oferowane przez brokerów na całym świecie – za ich pomocą inwestor może zawierać transakcje na rynku gdziekolwiek jest, a jedynym ograniczeniem może być brak dostępności Internetu. Handlując za pomocą urządzeń mobilnych należy przede wszystkim zwrócić uwagę na stabilność i funkcjonalność aplikacji. Bardzo ważnym aspektem jest szybkość realizowania zleceń oraz niezawodność zastosowanych w niej rozwiązań. Korzystając z mobilnych platform nie zapisujmy hasła aplikacji na telefonie. Trzeba zabezpieczyć pulpit urządzenia kodem w przypadku zgubienia bądź kradzieży. Trzeba również uważać na przypadkowe złożenie zlecenia, np. chowając urządzenie do torby lub kieszeni bez uprzedniego zablokowania klawiszy. Platformy mobilne w odróżnieniu od tych stworzonych na urządzenia stacjonarne często oferują mniejsze możliwości w zakresie zaawansowanych narzędzi analizy wykresów, choć nie to jest ich kluczowym atutem. Ważne jest to, że można w każdej chwili kontrolować stan swojego konta, sprawdzać, jakie publikacje niesie kalendarz makroekonomiczny i reagować bezpośrednio na zmieniające się realia rynków.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy