Wartość giełdowa obliczanego przez nas koszyka, w którym akcje każdej spółki z sektorów paliwowego i chemicznego mają taki sam udział, od ponad roku tkwi w trendzie bocznym o szerokości około 15 proc. Zwyżka w ostatnich miesiącach zbliżyła koszyk do górnej granicy tego trendu, ale o wybiciu nie można jeszcze mówić, co odróżnia sytuację od wykresu indeksu WIG, który zdołał już?wydostać się z podobnego zastoju.
Orlen i nie tylko
Co ciekawe, przeciągająca się stabilizacja notowań w obu omawianych sektorach kontrastuje np. z wykresem PKN Orlen, gdzie do wybicia w górę już doszło, i miało ono dość dynamiczny charakter. Wytłumaczeniem jest fakt, że sytuacja na wykresach poszczególnych spółek jest wyjątkowo zróżnicowana w porównaniu z innymi branżami. Co spółka, to niemal zupełnie inna diagnoza. Przykładowo, o ile np. kurs Azotów Tarnów jest od dawna w silnym trendzie zwyżkowym, to już np. akcje Synthosu utknęły w konsolidacji po wcześniejszej hossie, a walory wielu mniejszych firm popadły najwyraźniej zupełnie w zapomnienie (mowa np. o Grupie Duon, ERG, Eurofilms, Permedii).
Wiele, choć nie wszystko, na temat tych rozbieżności, mówią wyniki naszego rankingu, który jest próbą oceny spółek z punktu widzenia wybranych wskaźników analizy fundamentalnej. Uszeregowanie firm według liczby punktów zgromadzonych w kategoriach finansowych (bez uwzględnienia wycen) potwierdza, że także i pod tym względem istnieją dramatyczne rozbieżności między poszczególnymi przedsiębiorstwami. Najbliżej maksymalnego progu 80 pkt znalazły się Puławy. Na kolejnych pozycjach uplasowali się inni reprezentanci przemysłu nawozowego – Police i Azoty Tarnów. To potwierdzenie dobrej kondycji, jaką cieszy się obecnie?ten segment. Wyraźnie przekłada się to na notowania. Koszyk akcji tych trzech spółek zdecydowanie odstaje na plus od branżowej normy. Wysoko?uplasował się również Synthos, chociaż ostatnio spółka ta?dostała zadyszki, jeśli chodzi?o podtrzymanie systematycznego wzrostu zysków. Kolejne kwartały powinny przynieść odpowiedź, czy jest to jedynie przejściowa utrata kondycji.
Wyniki nie zawsze zachwycają
Na drugim biegunie mamy spółki, które nie mają się czym pochwalić. Ciech, Eurofilms, Duon, a nawet Lotos – tutaj zamiast wysokiej rentowności są straty, brak jest poprawy wyników, a płynność finansowa budzi wątpliwości. Do tego grona generalnie zalicza się również Petrolinvest, chociaż ciekawostką jest zauważalna poprawa wyników (przy czym owa poprawa na razie polega jedynie na ograniczaniu gigantycznych strat, a nie generowaniu coraz większych zysków).
Jak widać na wykresie, dramatyczne różnice w osiągnięciach finansowych wyraźnie się przekładają na długofalowe zmiany notowań akcji. To potwierdzenie, że warto bacznie obserwować fundamenty przedsiębiorstw. Dalszą konsekwencją tego są równie wyraźne rozbieżności w wycenach walorów. O ile piątka fundamentalnie najmocniejszych firm cechuje się wskaźnikiem cena/wartość księgowa średnio na poziomie 1,5, to piątka najsłabszych spółek ma C/WK średnio równy 0,5. Różnica jest więc aż trzykrotna.