Polska spłaciła ostatnie długi Gierka

Emisja tzw. obligacji Brady'ego nastąpiła w ramach realizacji porozumienia z bankami komercyjnymi zrzeszonymi w tzw. klubie londyńskim. Obligacje zostały wyemitowane 27 października 1994 r. i obejmowały sześć typów instrumentów różniących się między sobą szczegółami konstrukcji. Łączna wartość emisji sięgnęła 8 mld dol.

Aktualizacja: 14.02.2017 22:43 Publikacja: 29.10.2012 14:33

Polska spłaciła ostatnie długi Gierka

Foto: Bloomberg

W 1995 r. MF rozpoczęło przedterminowy wykup obligacji Brady'ego. W wyniku przeprowadzonych przedterminowych wykupów łączne zadłużenie w obligacjach Brady'ego zmniejszyło się do kwoty nieco ponad 297 mln dol. Obecne oprocentowanie obligacji typu RSTA wynosi 4,75 proc., zaś obligacji typu PAR 4 proc. Dług zostaje spłacony przed terminem. Zgodnie z warunkami emisji od 2015 r. oprocentowanie obu instrumentów wzrosłoby do 5 proc.

Jako tzw. dług gierkowski określa się kredyty zagraniczne, jakie Polska zaciągnęła w latach 70. i 80. ubiegłego wieku, a więc wtedy gdy I sekretarzem PZPR był Edward Gierek. Przed 1971 r. zadłużenie zagraniczne Polski było bliskie zeru. W 1971 r. wynosiło 1,0 mld dolarów, w 1975 r. 8,4 mld dol. a w 1980 r. już 25,5 mld dol. W latach 80. Polska, podobnie jak niektóre inne państwa, przede wszystkim Ameryki Południowej i Środkowej, wpadła w pułapkę zadłużenia: brakowało dewiz na terminową obsługę długu, a więc spłatę rat kapitałowych i odsetek. Ostatecznie obsługa została zawieszona (najpierw rat kapitałowych a potem także odsetek) i do końca lat 80 a przypadku wierzycieli komercyjnych do 1994 r. dług ten narastał, mimo że nie były zaciągane nowe zobowiązania.

Przeznaczeniem kredytów było przede wszystkim finansowanie inwestycji przemysłowych. Zakładano, że modernizacja przemysłu poprzez zwiększenie wpływów z eksportu sprawi, że kredyty niejako spłacą się same. Fakt, że wśród wierzycieli były tez banki komercyjne, a więc instytucje z założenia nastawione na zysk świadczy o tym, że wierzyli w to również zachodni bankierzy.

Na początku III RP uregulowanie sprawy zadłużenia zagranicznego było warunkiem odzyskania przez Polskę wiarygodności międzynarodowej i dostępu do rynków finansowych. Polska wystąpiła zatem do wszystkich swoich wierzycieli w 1990 r. z propozycją rozpoczęcia rozmów o redukcji i restrukturyzacji zadłużenia. Podjęte w tym roku negocjacje zakończyły się sukcesem tylko wobec wierzycieli rządowych skupionych w Klubie Paryskim (umowa z 1991 r.). Klub Londyński skupiający wierzycieli komercyjnych nie był ówcześnie skłonny do żadnych kompromisów. Rozmowy zostały wznowione w 1993 r. a w 1994 r. podpisano umowę redukcyjną również z Klubem Londyńskim. Na mocy obydwu porozumień ok. połowy (licząc wg wartości pieniądza w czasie, z uwzględnieniem narosłych odsetek) istniejącego długu zostało umorzone. Pozostała część została rozłożona na odleglejsze terminy, tak aby spłaty długu nie obciążały polskiej gospodarki w pierwszym, najtrudniejszym okresie transformacji ustrojowej. Obsługa tego zadłużenia następowała ze środków budżetu państwa.

Obecnie, uwzględniając spłaty terminowe i przedterminowe, zadłużenie wobec Klubu Paryskiego wynosi ok. 50 mln dol i wynika z kredytu wobec Japonii, który zgodnie z harmonogramem będzie spłacany do 2014 r. (Japonia nie zgodziła się na przedterminową spłatę).

Oprócz tego Polska jest dzisiaj zadłużona w międzynarodowych instytucjach finansowych, tj. Bank Światowy, Europejski Bank Inwestycyjny czy Bank Rozwoju Rady Europy. Na koniec sierpnia (ostatnie dane MF) wartość zaciągniętych kredytów wynosiła łącznie 15,75 mld dol.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy