Poszukiwania inwestora strategicznego dla spółki przyniosły efekt. Zelmer wybrał niemiecki koncern BSH Bosch und Siemens jako inwestora strategicznego dla siebie.
W ramach porozumienia należąca do BSH polska firma BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego ogłosiła wezwanie do sprzedaży 100 proc. akcji Zelmera, oferując po 40 złotych za sztukę. Ta informacja wywołała entuzjazm inwestorów, którzy tłumnie ruszyli po papiery producenta sprzętu AGD. Kurs poszybował o ponad 9 zł, czyli o 30 proc., w okolice 40 zł.
– Przy uzyskaniu 100 proc. akcji nie będzie dalszego sensu utrzymywania spółki na giełdzie. Cena, jaką zaoferowaliśmy, jest atrakcyjna i nie zamierzamy jej podnosić – powiedział prezes BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego Konrad Pokutycki.
Zaoferowana cena 40 złotych za akcję daje inwestorom 30-proc. premię w stosunku do ostatnich notowań Zelmera sprzed ogłoszenia transakcji oraz 38-proc. premię w stosunku do sześciomiesięcznej średniej ważonej ceny akcji. – Zawarta w cenie premia jest wysoka i uwzględnia przejęcie kontroli nad spółką. Nie bez znaczenia jest fakt, że spółkę chce przejąć inwestor branżowy, który będzie ją rozwijał – uzasadnia Marcin Stebakow, analityk DM BPS.
Niemcy wiedzą, za co płacą
Zelmer, który właśnie przedstawił nowe prognozy na lata 2012–2015, jest dla Niemców bardzo atrakcyjny. W tym roku celuje w 749 mln zł przychodów?i 41 mln zł czystego zysku. Kolejne lata mają być jeszcze lepsze.