Pytania do... Filipa (pseudonim konkursowy), gwiazdy trzeciej edycji konkursu Forex BossaFX

Podejrzewam, że niewielu jest inwestorów, którzy psychicznie wytrzymaliby spadek zysku z 4000 proc. do niewiele ponad 300 proc. Jak Pan sobie poradził z takim obsunięciem i zdołał podnieść ostateczny wynik do 1000 proc.?

Aktualizacja: 14.02.2017 15:18 Publikacja: 21.11.2012 05:00

Gdybym przejmował się stratami, to już dawno zrezygnowałbym z inwestowania. W sytuacji, o którą Pan pyta – akurat był piątek i zamknięcie rynków, więc po prostu wyłączyłem się na weekend od wszystkich informacji, odpowiednio zrelaksowałem, a po ochłonięciu przeanalizowałem wykres i postanowiłem wejść na rynek ponownie. Gdyby to wejście okazało się stratne, wówczas musiałbym odpocząć dłużej.

Szczerze mówiąc szkoda, że konkurs się skończył, bo mój plan dla notowań USD/PLN się realizuje, a duże pozycje krótkie, które zamknąłem, zarobiłyby prawie tyle, ile się spodziewałem.

W pana komentarzach konkursowych pojawiały się pojęcia średnich kroczących, formacji RGR oraz stosowanie różnych interwałów czasowych. Domyślam się, że to na bazie tych narzędzi zbudował pan strategię gry. Na czym ona polegała?

Średnie kroczące świetnie odzwierciedlają rynek. Wystarczy je odpowiednio dopasować, tzn. poszukać na wykresie historycznym odpowiedniej liczby sesji i odpowiednio przesunąć wykres. Jeśli w ten sposób uzyskamy satysfakcjonujące dla nas ustawienie, wystarczy zajmować pozycje na przecięciach i odbiciach, oraz korygować założenia w razie istotnych wydarzeń czy publikacji. Jeśli trochę pogra się tą metodą, można nabyć rynkowego wyczucia i np. rozpoznać sytuację, gdy kurs za długo porusza się nad analizowaną średnią.

W rankingu VIP był pan niekwestionowanym liderem praktycznie od początku konkursu, a stopa zwrotu rosła w zawrotnym tempie. Jak duże były pozycje, które Pan otwierał? Jaka była ta największa?

Największa pojedyncza pozycja dotyczyła pary USD/PLN i wynosiła 30 lotów – więcej się bowiem nie da (łączna wartość tej pozycji wynosiła zatem 3 mln USD – red.).

Jeśli chodzi o łączną wielkość pozycji na różnych rynkach jednocześnie, to mój rekord wynosi bodajże 65 lotów.

Wracając jeszcze do tego potężnego obsunięcia kapitału podczas konkursu. Co było jego przyczyną? Zawiodła strategia?

Zjazd kapitału był tak naprawdę wynikiem niepotrzebnie zamkniętej pozycji w piątek 2 listopada. Byłem przekonany o „mocy" zajętego poziomu w okolicach 3,17 PLN (pozycje długie, około 55 lotów), ale niestety postanowiłem wyjść z pozycji przed zamknięciem rynków. Przez weekend długo myślałem, co dalej, bo praktycznie trzy tygodnie byłem bez tzw. złej decyzji. Przez pierwsze dni grałem za ostrożnie i straciłem „relację" z rynkiem. W dzień konferencji Rady Polityki Pieniężnej, dokładnie tuż przed jej rozpoczęciem, wszedłem w dwie pozycje krótkie (miejsce było świetne), chcąc złapać 1 gr, aby odwrócić pozycje na długie. Udało się, ale niestety „połasiłem" się jeszcze o równą kwotę. Rynek wrócił i zaczęła się konferencja. Po ogłoszeniu cyklu obniżek stóp kursy nie zareagowały jakoś mocno. Można było odnieść wrażenie, że bardziej osłabiają złotówkę rynki globalne niż decyzja RPP. Ostatecznie najgorszą decyzją było dołożenie pozycji zbyt wcześnie. Gdybym odczekał, skutki nie byłyby tak drastyczne. Reasumując, najbardziej boli mnie zamknięcie tych piątkowych pozycji, ponieważ kurs poszybował do 3,3 PLN. Pewnie dołożyłbym do 100 proc. depozytu, a wtedy wynik powaliłby na kolana niejednego. Ale co by było, gdyby... tego nikt nie?wie.

Wartość mojej największej pojedynczej pozycji wynosiła 3 mln dolarów

Zdaje się, że najczęściej inwestował pan na parze USD/PLN. Jakie są pana prognozy zarówno w krótkim, jak i dłuższym terminie dla złotego? Proszę o taką ostatnią analizę, podobną do tych konkursowych.

Według mnie w krótkim terminie kurs przetestuje wsparcie 3,22 PLN, a może nawet na chwilę go przełamie (nie w skali dziennej). Jeśli chodzi o długoterminową analizę, to nie robię takowych, ale do końca roku po odbiciu od 3,22 PLN (dziennie, tygodniowo) kurs powinien dojść do 3,45–3,5 PLN. W tej okolicy są chyba najmocniejsze opory. Niewykluczone jednak, że jeśli sytuacja na rynkach globalnych zmieni się w ciągu najbliższych dni, to moja opinia o USD/PLN będzie zupełnie inna.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy