Czas na rynki wschodzące

Zdaniem zarządzających PKO TFI w przyszłym roku akcje dadzą zarobić. Obligacje też, choć mniej niż w 2012 roku.

Aktualizacja: 16.02.2017 04:30 Publikacja: 18.12.2012 05:00

Czas na rynki wschodzące

Foto: GG Parkiet

„Naście procent" – tyle będzie można zarobić na akcjach w przyszłym roku zdaniem zarządzających PKO TFI. Odpowiedź mało konkretna? Jak na zarządzających TFI największego banku w Polsce jest to wręcz drobiazgowa i bardzo optymistyczna deklaracja.

Nie za dobrze, czyli dobrze

Ich optymizm jest mocno osadzony w sferze makroekonomicznej. – Nasz bazowy scenariusz zakłada wzrost amerykańskiego PKB o 2 proc. w przyszłym roku. Gospodarka chińska prawdopodobnie wzrośnie o ok. 8,5 proc. Nie są to zbyt pozytywne założenia, ale paradoksalnie dla rynków finansowych to właśnie dobrze – przekonuje Sławomir Sklinda, dyrektor dep. zarządzania portfelami akcyjnymi PKO TFI.

Przy zbyt pozytywnych sygnałach płynących z gospodarki rynki kapitałowe musiałyby się liczyć z ograniczeniem płynności na rynkach – zawieszeniem uruchomionych przez regulatorów na całym świecie programów łagodzenia polityki pieniężnej, czego inwestorzy nie lubią.

– Zbyt dobre dane ekonomiczne mogłyby więc źle wpłynąć na rynki kapitałowe, podobnie jak zbyt słabe. Dlatego najbardziej prawdopodobny scenariusz lekko wzrostowej stabilizacji gospodarczej jest najlepszy – tłumaczy Sklinda.

– W przyszłym roku będziemy obserwowali kontynuację zjawisk tegorocznych, a więc przede wszystkim przesuwania kapitału z najbardziej bezpiecznych inwestycji w kierunku bardziej ryzykownych, na czym polskie rynki – akcji i długu – już skorzystały w tym roku. Zyski z funduszy akcji będą porównywalne z tegorocznymi, wyniki funduszy dłużnych słabsze niż w tym roku, choć wciąż niezłe – mówi Remigiusz Nawrat, członek zarządu i dyrektor inwestycyjny PKO TFI. Od początku roku najlepsze fundusze akcji dały zarobić ponad 20 proc., strategie obligacji – średnio kilkanaście proc.

Migracja kapitału w kierunku coraz bardziej ryzykownych aktywów sprawi, że największe zyski z akcji przyniosą rynki wschodzące, tzw. wysokobetowe (reagujące na zmiany koniunktury gwałtowniej od rynków rozwiniętych), których sztandarowymi przedstawicielami są Brazylia, Rosja, Indie i Chiny.

NBP pomoże funduszom

PKO TFI ma również inny powód do optymizmu – od początku roku do jego funduszy wpłacono o 1 mld zł więcej, niż z nich wypłacono. – W przyszłym roku liczymy na znacznie więcej – deklaruje Piotr Żochowski, wiceprezes PKO TFI. Aktywa wzrosły w tym roku o prawie 2 mld zł do niecałych 10 mld zł.

Jego zdaniem branży funduszy będzie sprzyjało w przyszłym roku niższe oprocentowanie depozytów – konsekwencja obniżek stóp procentowych.

[email protected]

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego