Maklerzy wciąż domagają się skrócenia sesji

Brokerzy nie odpuszczają i chcą powrotu do starego harmonogramu sesji. Do czasu NWZA giełdy, które odbędzie się 17 stycznia, nie ma jednak o tym mowy

Aktualizacja: 16.02.2017 03:18 Publikacja: 08.01.2013 05:00

Maklerzy wciąż domagają się skrócenia sesji

Foto: PARKIET

Mimo licznych postulatów domów maklerskich, GPW nie zdecydowała się na zmianę harmonogramu sesji z początkiem nowego roku. Maklerzy jednak nie składają broni.

Gdzie te korzyści?

Obecny harmonogram sesji obowiązuje od 2011 r. Maklerzy chcą jednak przywrócenia „starych" godzin sesji, co w praktyce oznaczałoby, że handel na GPW kończyłby się nie o 17.30 jak obecnie, ale o 16.30. Jak bowiem podkreślają, wydłużenie dnia giełdowego nie dość, że nie przyniosło korzyści, to jeszcze negatywnie odbiło się na kondycji branży. Według wyliczeń Izby Domów Maklerskich, spowodowało wzrost kosztów od 7 do 20 proc. w zależności od instytucji.

– Nasze stanowisko jest niezmienne. Uważamy, że sesja powinna być skrócona i to w trybie natychmiastowym. Według maklerów i inwestorów żaden z argumentów przedstawianych przez przedstawicieli GPW w momencie podejmowania decyzji o wydłużeniu handlu nie znalazł merytorycznego uzasadnienia – mówi Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich. – Liczby mówią same za siebie. Średnie dzienne obroty na GPW nie przekroczyły poziomu 800 mln zł. Giełda w Turcji, która działa godzinę krócej, miała 5,5 razy większe obroty. Giełda w Oslo, która w sierpniu skróciła sesję o godzinę, miała 2,5 razy większe. Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie ta sama liczba transakcji rozkłada się na dłuższy okres. Tym samym rynek jest płytszy, na czym tracą nie tylko inwestorzy, ale także sama GPW – wylicza.

Jak podkreśla, środowisko brokerskie wielokrotnie apelowało do zarządu giełdy, aby sesja został skrócona. Jeszcze przed świętami odbyło się spotkanie maklerów z przedstawicielami GPW. Po raz kolejny jednak nie przyniosło ono żadnych rezulatatów.

Czekając na walne

Kolejne spotkanie zaplanowano na 10 stycznia. GPW będzie reprezentował Adam Maciejewski, pełniący obecnie obowiązki prezesa GPW.

– Sprawa harmonogramu notowań jest jedną z istotniejszych spraw z punktu widzenia spółki i giełdy jako platformy obrotu i mam pewne propozycje w tym zakresie, które będą omawiane z domami maklerskimi tak, by znaleźć rozwiązanie optymalne z punktu widzenia wszystkich zaangażowanych stron – mówi Maciejewski. – Według mnie powinno to być rozwiązanie, które pozytywnie wpłynie na biznes GPW, domów maklerskich i innych uczestników rynku. Jestem przekonany, że są takie rozwiązania i przy dobrej woli stron, będą one szybko znalezione i uzgodnione. Nie zakładam jednak by jakiekolwiek finalne uzgodnienia ani decyzje zostały podjęte przed decyzjami właściwych organów GPW o składzie zarządu – podkreśla.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy