Pekao w pogoni za konkurencją

UniCredit sprzedaje warte blisko 4 mld zł udziały w Pekao. Zebrany kapitał ma posłużyć na rozwój biznesu w regionie, w tym w Polsce

Aktualizacja: 15.02.2017 07:42 Publikacja: 31.01.2013 05:00

Pekao w pogoni za konkurencją

Foto: GG Parkiet

Przy cenie 155 zł inwestorzy byli gotowi kupić 1,5 do 2 razy więcej akcji niż oferowana im przez włoski UniCredit pula, wynika z niepotwierdzonych informacji. Ostateczna cena transakcji może być jednak wyższa – jednak do zamknięcia tego wydania „Parkietu" nie było na ten temat żadnego oficjalnego komunikatu. Na wczorajszym zamknięciu akcje Pekao były wyceniane na 155,4 zł, po blisko 7-proc. spadku kursu.

Spore dyskonto

UniCredit wystawił na sprzedaż 23,9 mln akcji Banku Pekao, stanowiących ok. 9,1 proc. udziałów, jednocześnie pozostawiając sobie pakiet większościowy (50,1 proc.). Na sprzedaży papierów przy cenie 155 zł Włosi zarobią około 3,7 mld zł.

Ostatnio podaż sektora jest wyjątkowo duża: przed tygodniem przyśpieszona książka była budowana dla akcji PKO BP, w grudniu debiutował Alior Banku, na koniec kwartału zapowiadana jest oferta BZ WBK, dodając do tego Pekao, w sumie z rynku zostanie zebrane około 15 mld zł.

Inwestycja w technologie

– Budowany kapitał ma w pierwszej kolejności służyć rozwojowi już istniejących biznesów – mówi Andrea Morawski, rzecznik grupy UniCredit. Szef banku Federico Ghizzoni na wtorkowej konferencji zapowiedział, że grupa nie ma w najbliższych planach przejęć, ale jak zapowiadał wcześniej, nie mówi akwizycjom kategorycznego „nie", jeśli pojawiłaby się wyjątkowo ciekawa oferta.

Zgodnie ze strategią na lata 2011-2015 najważniejszymi do rozwoju rynkami w regionie Europy Środkowo-Wschodniej (UniCredit jest tu obecny w 18 krajach) są: Polska, Rosja, Turcja i Czechy. Chodzi zarówno o odnowę już istniejących placówek, kształcenie ludzi, ale też inwestycje w nowe technologie.

Rynek komentuje, że Pekao musi przyspieszyć z rozwojem technologicznym, by móc mieć coś ciekawego do zaoferowania szczególnie młodym klientom. Są oni stopniowo przyzwyczajani, chociażby przez AliorSync czy budowaną platformę mBanku, że bankowość mobilna może być równie nowoczesna i atrakcyjna co interfejs portali społecznościowych. Do tego poziomu Pekao ma do przebycia bardzo daleką drogę.

Kapitał jest też grupie potrzebny, by zwiększać bazę wymaganą przepisami Bazylea 3. Rozwój biznesu przekłada się na konieczność zwiększania rezerw zatem i podnoszenie kapitałów. Faktem jest także, o czym bank nie mówi, że kapitał przyda się na załatanie dziury powstającej wraz z regularnie pogarszającym się wynikiem prowizyjnym banku. To po części efekt rozwoju bankowości mobilnej i ogólno rynkowym spadkiem prowizji za produkty bankowe.

Zysk netto Pekao po III kwartale 2012 roku wyniósł 798 mln zł i był wyższy od oczekiwań analityków, mocno pozytywnie zaważył na nim zysk z działalności inwestycyjnej, który wyniósł 175 mln zł. Zgodnie z zapowiedziami prezesa Luigiego Lovaglio wynik za cały zeszły rok ma nie być gorszy od osiągniętego w 2011 roku, gdy wyniósł on 2899 mln zł.

Wynik z prowizji, który wyniósł 552 mln zł, był niższy od prognozowanego przez analityków, którzy szacowali go na 572 mln zł. Było to jednocześnie pogorszenie tego wskaźnika względem analogicznego okresu rok wcześniej, gdy był on o blisko 10 proc. wyższy. Słabość wyniku prowizyjnego to efekt m.in. przenoszenia portfela klientów z bankowości tradycyjnej do internetowej.

BZ?WBK bez obaw

Analitycy nie spodziewają się przesunięcia zapowiadanego na pierwszy kwartał zwiększenia free floatu Banku Zachodniego WBK. Jak dodają, gdyby sami byli inwestorami, woleliby bardziej zaangażować się w należący do Santandera BZ WBK, niż Pekao.

– Przewagi można długo wymieniać: długoterminowe tempo wzrostu w przypadku należącego do Hiszpanów banku powinno być lepsze, synergia z Kredyt Bankiem (również kupionym przez Santander – red.) może pozwolić zaoszczędzić nawet 200 mln zł rocznie na samych kosztach, marże są na dobrym poziomie, a wynik jest mniej zależny od obligacji niż w przypadku Pekao. I nawet mimo że wskaźnik kosztowy jest nieco wyższy, to jednak w perspektywie dwóch-trzech lat powinien ładnie spaść – komentuje anonimowo jeden z analityków.

Zapytany o ewentualną zmianę planu sprzedaży akcji BZ WBK w związku z ofertą Pekao bank Santander odmówił komentarza.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy