Kontrowersje wokół pomysłu zmiany na rynku futures

Niewykluczone, że niedługo pochodnymi będziemy handlować od godz. 9. W branży maklerskiej można znaleźć tylu samo zwolenników, co i przeciwników tego rozwiązania.

Aktualizacja: 15.02.2017 04:01 Publikacja: 21.03.2013 05:17

Kontrowersje wokół pomysłu zmiany na rynku futures

Foto: GG Parkiet

Na po­cząt­ku mar­ca pod­czas kon­fe­ren­cji Izby Do­mów Ma­kler­skich przed­sta­wi­cie­le GPW su­ge­ro­wa­li, że jest szan­sa na no­wy har­mono­g­ram dnia gieł­do­we­go. Zmia­ny mia­ły­by dotknąć nie tyl­ko ryn­ku ka­so­we­go (ape­lu­ją o to do­my ma­kler­skie), ale rów­nież terminowe­go. We­dług wstęp­nych pro­po­zy­cji han­del fu­tu­res na pol­skim ryn­ku miał­by się za­czy­nać o godz. 9 (tak sa­mo jak na ryn­ku ka­so­wym), a nie o 8.30 jak jest obec­nie.

Po­dzie­lo­na bra­nża

– Wi­dzę kil­ka prze­sła­nek prze­ma­wia­ją­cych na nie­ko­rzyść wdro­że­nia te­go po­my­słu przez GPW. Po pierw­sze, wcze­śniej­sze roz­po­czę­cie no­to­wań kon­trak­tów ter­mi­no­wych po­zwo­li in­we­sto­rom jesz­cze przed se­sją ko­ry­go­wać po­zy­cje ryn­ko­we (wy­dłu­żać bądź skra­cać zaan­ga­żo­wa­nie). Umo­żli­wi zmia­nę usta­wio­nych po­zy­cji pod wpły­wem pu­bli­ka­cji da­nych ma­kro­eko­no­micz­nych oraz wy­ni­ków fi­nan­so­wych spół­ek, któ­re bar­dzo czę­sto ma­ją miejsce przed roz­po­czę­ciem no­to­wań na ryn­ku ka­so­wym – mó­wi Ma­ciej Mu­cho­wicz, makler w No­ble Se­cu­ri­ties. Je­go zda­niem skró­ce­nie cza­su no­to­wań kon­trak­tów terminowych mo­gło­by się ta­kże ne­ga­tyw­nie prze­ło­żyć na po­ziom ob­ro­tów ryn­ko­wych.

Nie bra­ku­je jed­nak zu­peł­nie prze­ciw­nych opi­nii. – Zde­cy­do­wa­nie po­chwa­lam ten po­mysł. Od za­wsze by­łem bo­wiem orę­dow­ni­k­iem zrów­na­nia cza­su han­dlu. Kon­trakt ter­mi­no­wy po­wi­nien być han­dlo­wa­ny rów­no­le­gle z in­stru­men­tem ba­zo­wym. Za­po­bie­głoby to sytuacjom, któ­re cza­sem mia­ły miej­sce, że kon­trakt ter­mi­no­wy bez żad­nej (zna­nej!) przyczy­ny na­gle po otwar­ciu ryn­ku był moc­no sprze­da­wa­ny lub ku­po­wa­ny przy niezmiennym TKO na in­stru­men­cie ba­zo­wym, a du­że zle­ce­nia na ryn­ku ka­so­wym poja­wia­ły się do­pie­ro w mo­men­cie je­go otwar­cia. Moż­na by­ło od­nieść wra­że­nie w ta­kich wy­pad­kach o „le­piej po­in­for­mo­wa­nych" uczest­ni­kach ryn­ku – mó­wi To­masz Le­śniew­ski, kie­row­nik ze­spo­łu ma­kle­rów trans­ak­cyj­nych DM BZ?WBK.

Do­dat­ko­wy ból gło­wy?

Spa­dek ak­tyw­no­ści in­we­sto­rów na ryn­ku po­chod­nych mo­że jed­nak się oka­zać nie la­da wyzwa­niem dla do­mów ma­kler­skich, któ­re spe­cja­li­zu­ją się w ob­słu­dze te­go typu transakcji. Tym bar­dziej że bra­nża i tak prze­ży­wa bar­dzo trud­ny okres. We­dług da­nych KNF w zeszłym ro­ku łącz­na stra­ta bro­ke­rów z dzia­łal­no­ści ma­kler­skiej wy­nio­sła pra­wie 66 mln zł. Rok wcze­śniej do­my ma­kler­skie wy­ka­za­ły z te­go ty­tu­łu zysk na po­zio­mie 143,8 mln zł.

– Z per­spek­ty­wy biu­ra ma­kler­skie­go, któ­re­go klien­ci ak­tyw­nie in­we­stu­ją na ryn­ku kontrak­tów, roz­dzie­le­nie mo­men­tu roz­po­czę­cia se­sji na obu ryn­kach mia­ło swo­je za­le­ty. W okre­sie pół go­dzi­ny przed star­tem ryn­ku ak­cyj­ne­go, na kon­trak­tach no­tu­je­my spo­re ob­ro­ty „pod otwar­cie", więk­sze niż w po­rów­ny­wal­nych frag­men­tach póź­niej­szej se­sji. Z na­szej per­spek­ty­wy wcze­śniej­szy start kon­trak­tów jest biz­ne­so­wo uza­sad­nio­ny – mó­wi Ra­do­sław Ol­szew­ski, pre­zes DM BOŚ.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy