Kolejna rewolucja na GPW. Czas na nowe indeksy

Decyzja zapadła. Po konsultacjach rynkowych GPW ogłosiła wczoraj, że wprowadza indeks WIG30. Zrezygnowano natomiast z pomysłu uruchomienia WIG5.

Aktualizacja: 08.02.2017 13:35 Publikacja: 07.08.2013 06:00

Adam Maciejewski, prezes GPW, otwiera nowy rozdział na naszym rynku kapitałowym.

Adam Maciejewski, prezes GPW, otwiera nowy rozdział na naszym rynku kapitałowym.

Foto: Archiwum

23 września przejdzie do historii warszawskiej giełdy. Tego dnia GPW rozpocznie publikację nowego indeksu WIG30. Docelowo ma to być główny wskaźnik koniunktury giełdowej. Do końca 2015 r. z palety dostępnych wskaźników ma bowiem zniknąć WIG20, który od 19 lat służy inwestorom. Do zmian dojdzie również na rynku pochodnych.

Nowe zasady

– Wprowadzenie zmian w głównych indeksach giełdowych ma na celu lepsze odzwierciedlenie stanu i wielkości naszego rynku oraz stymulowanie jego rozwoju. Skutkiem powinno być zwiększenie płynności na rynku akcji oraz – w dłuższym terminie – ożywienie na rynku instrumentów pochodnych – tłumaczy zachodzące zmiany Adam Maciejewski, prezes GPW.

Mimo pierwotnych założeń WIG30 będzie indeksem cenowym, co oznacza, że tak jak WIG20 nie będzie uwzględniał np. dywidend. Równolegle jednak będzie wprowadzony indeks dochodowy – WIG30TR (analogiczny do WIG20TR). W skład WIG30 będzie wchodziło nie więcej niż siedem spółek z jednej branży (w przypadku WIG20 może być pięciu przedstawicieli jednego sektora). Udział jednej firmy w nowym indeksie będzie ograniczony do 10 proc. (obecnie jest to 15 proc.). Skład WIG30 giełda ma podać 8 sierpnia, po posiedzeniu komitetu indeksów.

– Zmianę WIG20 na WIG30 oceniam pozytywnie – zwiększy to reprezentatywność głównego indeksu, gdyż obecnie liczył on po prostu zbyt mało spółek, biorąc pod uwagę zwiększenie liczby dużych firm, które pojawiały się na parkiecie od jego wprowadzenia. Istniały dwie możliwości – albo zmniejszyć liczbę spółek w indeksie do, powiedzmy, 12–14 (tyle mamy firm naprawdę dużych z kapitalizacją powyżej 10 mld zł) – skład takiego indeksu prawdopodobnie zmieniałby się bardzo rzadko – albo poszerzyć listę, włączając większość dużych średniaków (kapitalizacja powyżej 3 mld zł). Wybrano drugą opcję i moim zdaniem słusznie – mówi Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz Millennium DM.

Przedstawiciele GPW zapowiedzieli również, że zmiany czekają także inne indeksy: mWIG40 ma być rozszerzony do WIG50, sWIG80 zaś do WIG100. To jednak ma nastąpić dopiero w marcu 2014 r. Jeden i drugi będzie indeksem cenowym.

Większy mnożnik, większe możliwości

Spore zmiany czekają też rynek instrumentów pochodnych. We wrześniu giełda chce zmienić mnożnik dla kontraktów terminowych na WIG20. Obecnie wynosi on 10 zł. Od jesieni ma być to 20 zł. Dzięki tej zmianie inwestowanie w futures na WIG20 ma być bardziej opłacalne.

– Zwiększenie mnożnika na kontrakty terminowe na indeks WIG20 powoduje zmianę jakościową dla inwestorów zajmujących się daytradingiem. Przy takim poziomie mnożnika inwestorzy będą mogli, przy utrzymaniu opłat na niezmienionym poziomie, zarabiać już na zmianie kursu kontraktu o 1 punkt (1 punkt = 20 zł). Może to zachęcić nowych inwestorów do zainteresowania się inwestowaniem w kontrakty na indeks WIG20, a dotychczasowych skłonić do większej aktywności – tłumaczy Piotr Dudziński, dyrektor departamentu sprzedaży instytucjonalnej DI BRE Banku.

Docelowo kontrakty z mnożnikiem 20 zł mają całkowicie zastąpić obecnie notowane instrumenty. W pierwszej fazie inwestorzy będą mogli handlować dwoma rodzajami pochodnych. Równocześnie jednak, wraz z momentem wygaśnięcia wrześniowej serii kontraktów z mnożnikiem 10 zł, do obrotu nie będą już wprowadzane kolejne serie tych instrumentów. Ostatnią serią futures na WIG20 z mnożnikiem 10 zł będzie seria zapadająca w czerwcu 2014 r.

Oczywiście zmiany instrumentów bazowych wymuszą również dalszą modyfikację pochodnych. Pierwsze serie kontraktów na WIG30 mają być wprowadzone w grudniu 2014 r. Według wstępnego planu GPW do września 2015 r. w obrocie będziemy więc mieli zarówno futures na WIG20 (z mnożnikiem 20 zł), jak również na WIG30 (w ich przypadku mnożnik również ma wynosić 20 zł). W obrocie mają się pojawić również kontrakty na WIG50 – według planów w grudniu 2014 r.Te na mWIG40 mają być wycofane z obrotu w czerwcu 2015 r.

– Uzgodniliśmy kompleksowy harmonogram, którego celem jest przeprowadzenie zmian w bezpieczny i transparentny sposób, tak aby cały rynek był do nich odpowiednio przygotowany – mówi Adam Maciejewski.

Bez WIG5

Specjaliści podkreślają, że po wprowadzeniu systemu UTP w stosunkowo krótkim czasie giełda zgotowała nam kolejną rewolucję. Czy kroki podejmowane przez obecny zarząd Giełdy Papierów Wartościowych idą we właściwym kierunku?

– Faktem jest, że WIG20 jest mocno zakorzeniony w świadomości inwestorów. Kontrakty na ten indeks jako jedyne spośród futures cieszą się bardzo dużą popularnością zarówno wśród inwestorów krajowych, jak i zagranicznych. W tej chwili bardzo trudno jest ocenić, czy dodanie kolejnych 10 spółek do blue chips to dobry krok, ponieważ  te dodatkowe spółki mają bardzo mały udział w obrotach na giełdzie. Mam jednak nadzieję, że zmiana ta w ostatecznym rozrachunku poprawi płynność naszego rynku. Z ostateczną oceną jednak należy się jeszcze wstrzymać. Cieszy natomiast fakt, że GPW wysłuchała środowiska maklerskiego i nie zdecydowała się wprowadzić indeksu WIG5 – mówi Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich.

Na etapie konsultacji GPW sondowała bowiem możliwość wprowadzenia oprócz WIG30 również indeksu WIG5. Miałby on być przede wszystkim podstawą do tworzenia instrumentów pochodnych.

– Z naszych rozmów wynikało, że pomysł indeksu WIG5 podoba się jedynie niewielkiej grupie aktywnych inwestorów. Doszliśmy do wniosku, że uruchomienie tego wskaźnika wprowadziłoby tylko niepotrzebne elementy ryzyka związane z rozwodnieniem płynności – tłumaczy prezes warszawskiego rynku.

[email protected]

TFI: krok w dobrym kierunku, choć nie rewolucyjny

Większość zarządzających zgadza się, że WIG30 będzie i tak zbyt wąskim indeksem, żeby stanowić sam w sobie punkt odniesienia dla funduszy. Oprócz zastąpienia WIG20 – WIG30, giełda zamierza jednak również zastąpić mWIG40 – WIG50, a sWIG80 – WIG100. – Indeks sWIG80 często bywa składnikiem benchmarków funduszy MiŚS, więc prawdopodobnie zostanie teraz zastąpiony przez WIG100 – mówi Tomasz Matras, zastępca dyrektora inwestycyjnego ds. akcji w Union Investment TFI. – Problem może polegać na tym, że najbardziej płynne spółki z mWIG40 przejdą do nowego WIG30, a najbardziej płynne firmy z obecnego sWIG80 przejdą do nowego WIG50. Koniec końców do WIG100 mogą trafić mało płynne spółki. Ich awans do indeksu wcale nie musi oznaczać, że obrót ich akcjami wzrośnie, bo to często firmy z ustabilizowanym akcjonariatem, które kupuje się na długi czas w myśl zasady „kup i trzymaj"– uważa Matras. Zwraca uwagę, że indeksy należy dostosować do rosnącej liczby spółek na parkiecie i wprowadzenie nowych wskaźników to krok w dobrym kierunku. Tym bardziej że kilka firm z obecnego mWIG40 pod względem wielkości i płynności jak najbardziej nadaje się do WIG20.

Niejednokrotnie są to spółki  nadal poprawiające wyniki, co już nie jest oczywiste dla spółek obecnie wchodzących w skład WIG20. Rozszerzenie indeksu blue chips może też urozmaicić jego skład sektorowy.

Indeks WIG30 również zdominują banki

Zmiany, jakie chce wprowadzić Giełda Papierów Wartościowych, spowodują, że dojdzie do przetasowań branżowych w indeksie blue chips. Największe znaczenie będą w nim miały dalej banki, jednak ich procentowy udział spadnie na rzecz innych branż. Według symulacji GPW, w najważniejszym indeksie mogą pojawić się również sektory, które do tej pory nie były w nim obecne. O tym, czy tak się stanie, dowiemy się jednak prawdopodobnie pod koniec tygodnia.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy