23 września przejdzie do historii warszawskiej giełdy. Tego dnia GPW rozpocznie publikację nowego indeksu WIG30. Docelowo ma to być główny wskaźnik koniunktury giełdowej. Do końca 2015 r. z palety dostępnych wskaźników ma bowiem zniknąć WIG20, który od 19 lat służy inwestorom. Do zmian dojdzie również na rynku pochodnych.
Nowe zasady
– Wprowadzenie zmian w głównych indeksach giełdowych ma na celu lepsze odzwierciedlenie stanu i wielkości naszego rynku oraz stymulowanie jego rozwoju. Skutkiem powinno być zwiększenie płynności na rynku akcji oraz – w dłuższym terminie – ożywienie na rynku instrumentów pochodnych – tłumaczy zachodzące zmiany Adam Maciejewski, prezes GPW.
Mimo pierwotnych założeń WIG30 będzie indeksem cenowym, co oznacza, że tak jak WIG20 nie będzie uwzględniał np. dywidend. Równolegle jednak będzie wprowadzony indeks dochodowy – WIG30TR (analogiczny do WIG20TR). W skład WIG30 będzie wchodziło nie więcej niż siedem spółek z jednej branży (w przypadku WIG20 może być pięciu przedstawicieli jednego sektora). Udział jednej firmy w nowym indeksie będzie ograniczony do 10 proc. (obecnie jest to 15 proc.). Skład WIG30 giełda ma podać 8 sierpnia, po posiedzeniu komitetu indeksów.
– Zmianę WIG20 na WIG30 oceniam pozytywnie – zwiększy to reprezentatywność głównego indeksu, gdyż obecnie liczył on po prostu zbyt mało spółek, biorąc pod uwagę zwiększenie liczby dużych firm, które pojawiały się na parkiecie od jego wprowadzenia. Istniały dwie możliwości – albo zmniejszyć liczbę spółek w indeksie do, powiedzmy, 12–14 (tyle mamy firm naprawdę dużych z kapitalizacją powyżej 10 mld zł) – skład takiego indeksu prawdopodobnie zmieniałby się bardzo rzadko – albo poszerzyć listę, włączając większość dużych średniaków (kapitalizacja powyżej 3 mld zł). Wybrano drugą opcję i moim zdaniem słusznie – mówi Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz Millennium DM.
Przedstawiciele GPW zapowiedzieli również, że zmiany czekają także inne indeksy: mWIG40 ma być rozszerzony do WIG50, sWIG80 zaś do WIG100. To jednak ma nastąpić dopiero w marcu 2014 r. Jeden i drugi będzie indeksem cenowym.