Akcje te traktuję jako aktywa długoterminowe i ich wartość jest dla mnie priorytetem. Pozostałe inwestycje traktuję raczej hobbistycznie, dzieląc aktywa mniej więcej po równo między cztery kategorie: akcje i kontrakty, obligacje korporacyjne i fundusze obligacji, depozyty oraz nieruchomości. Spośród nich na razie jeszcze największy udział mają depozyty, ale ze względu na spadek ich oprocentowania, oznaki ożywienia gospodarczego i spadek cen nieruchomości systematycznie przesuwam środki w kierunku akcji i nieruchomości. Inwestując na GPW, wybieram raczej spółki o wysokiej rentowności, działające w perspektywicznej branży. Do-bre produkty lub usługi oferowane przez te spółki, kierunek ich rozwoju oraz racjonalne de-cyz- je zarządów są dla mnie ważniejszymi kryteriami wyboru niż analiza techniczna. W przypadku ewentualnych korekt, takich jak choćby zeszłotygodniowa wywołana ogłoszeniem decyzji rządu w sprawie OFE, zabezpieczam swoje in-we-stycje, zajmując pozycje krótkie na kontraktach terminowych na WIG20.