Wczoraj na zamknięciu sesji weszły w życie zmiany, przeprowadzone w ramach nadzwyczajnej korekty indeksu FTSE Emerging Markets. W jej wyniku zwiększył się w tym wskaźniku udział Banku Millennium, co zdaniem analityków Trigon DM miało przełożyć się na około 30 mln zł dodatkowego popytu na akcje Millennium na zamknięciu wczorajszej sesji. Ostatecznie w ciągu całej sesji właścicieli zmieniło 4,8 mln sztuk (wartych 34 mln zł), znacznie więcej niż średnia z ostatnich trzech miesięcy (1,3 mln walorów). Decyzja FTSE została ogłoszona 7 kwietnia i od tego dnia kurs banku na GPW wzrósł o 7,6 proc. do 7,19 zł.

Zwiększenie wagi w FTSE to efekt sprzedaży w przyspieszonej budowie księgi popytu przez portugalski BCP, głównego akcjonariusza Millennium, 15,4 proc. akcji tego banku. W efekcie free-float na GPW wyraźnie się zwiększył, a BCP nadal kontroluje 50 proc. kapitału spółki.

Być może na podobną rewizję indeksów zdecyduje się MSCI (Millennium wchodzi w skład MSCI Poland), ale zdaniem analityków nie nastąpi to wcześniej niż podczas majowej rewizji.