Kolejna ciekawa oferta na horyzoncie

Debiut Banku Pocztowego na GPW wzbudzi duże zainteresowanie inwestorów, zarówno polskich, jak i zagranicznych – uważają eksperci.

Publikacja: 30.04.2015 06:01

Kolejna ciekawa oferta na horyzoncie

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz

Idea Bank nie będzie jedynym tegorocznym debiutantem w branży bankowej. Do końca roku na GPW wejdzie Bank Pocztowy, należący do Poczty Polskiej (75 proc. udziałów) i PKO BP (25 proc.) .

Debiut jeszcze w tym roku

W piątek obaj akcjonariusze dogadali się co do sposobu zdobycia kapitału na dalszy rozwój Banku Pocztowego. Wcześniej PKO BP próbował go przejąć, ale podejście zakończyło się fiaskiem. Jak zapowiada lider polskiej bankowości, oprócz emisji nowych akcji, oferta może objąć sprzedaż około jednej trzeciej posiadanego przezeń pakietu udziałów w Pocztowym (czyli 8,3 proc.). PKO BP liczy, że IPO zostanie przeprowadzone do końca bieżącego roku.

Wcześniej w strategii na najbliższe lata Bank Pocztowy zapowiedział, że zamierza dokapitalizować działalność kwotą minimum 200 mln zł. W celach strategicznych znalazł się zapis, że wskaźnik ROE (zwrot na kapitale) na koniec 2018 r. będzie powyżej 12 proc., wskaźnik kosztów do dochodów poniżej 60 proc., a saldo kredytów gotówkowych wzrośnie powyżej 4 mld zł.

Jak udało się nam ustalić, Bank Pocztowy rozpoczyna właśnie wybór doradców, którzy pomogą w przeprowadzeniu oferty. Po IPO Poczta Polska będzie chciała zachować w nim 51 proc. udziałów.

Optymistów nie brakuje

Zdaniem ekspertów oferta spotka się z dużym zainteresowaniem rynku.

– Temat debiutu przewijał się na rynku już od dawna. Dobrze, że decyzja o IPO została ostatecznie podjęta – komentuje Mateusz Adamkiewicz, analityk rynków finansowych w HFT Brokers. – IPO Banku Pocztowego powinno cieszyć się sporym zainteresowaniem, także inwestorów zagranicznych. Spółka notuje stabilne zyski i systematycznie zwiększa swoją rentowność, dlatego popyt inwestorów nie powinien stanowić problemu – mówi.

W podobnym tonie wypowiada się Roland Paszkiewicz z CDM Pekao. – Ostatnie tygodnie dość dobitnie pokazały, że poprawa koniunktury na GPW nie pozostała bez wpływu na zainteresowanie inwestorów IPO. Z pewnością oferta Banku Pocztowego również spotka się z dużym odzewem wśród inwestorów – uważa.

– Lepszy klimat inwestycyjny na rynku akcji ułatwia udany debiut, przy czym o sukcesie zdecyduje plan sprzedażowy i oczekiwana cena – potwierdza Sobiesław Kozłowski, makler w Raiffeisen Brokers.

Pozytywnie o banku wypowiada się także Marek Wołos, dyrektor departamentu doradztwa i analiz DM TMS Brokers. – IPO Banku Pocztowego może być ciekawą ofertą. Bank ma dobrze rozwiniętą sieć dystrybucyjną poprzez Pocztę Polską, jej sieć placówek i listonoszy. To właśnie cross-selling usług i produktów banku oraz poczty jest mocną stroną przyszłego giełdowego debiutanta, tworząc synergię ograniczającą koszty prowadzenia sieci placówek i zapewniającą dostęp do szerokiej bazy klientów grona specyficznych klientów – podkreśla.

Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz w Millennium DM, zwraca uwagę, że to kolejny debiut małego banku na GPW. – Tymczasem oferta Idea Banku pokazała, że małe banki nie znajdują się w kręgu zainteresowania inwestorów. I w wieli przypadkach słusznie – efekty skali w tej branży są na tyle duże, że kupowanie małego podmiotu może się nie opłacić. Dokonania mniejszych banków na GPW, jeśli chodzi o wyniki finansowe, także nie dają zbyt wielu powodów, żeby się nimi interesować – podkreśla.

W kuluarach huczy

Zdaniem ekspertów oferta Banku Pocztowego świetnie wpisuje się w klimat hossy na warszawskim parkiecie. – Koniunktura na rynku pierwotnym się poprawia, co jest następstwem poprawy na rynku wtórnym. Ponadto wysokie napływy do TFI i obserwowany powrót inwestorów zagranicznych sprzyjają udanym debiutom – tłumaczy Kozłowski. – Popyt na polskie aktywa, generowany przez inwestorów zagranicznych, rośnie. Widać również coraz wyższy apetyt na ryzyko wśród lokalnych inwestorów – dodaje Paszkiewicz.

Optymistą jest też ekspert HFT Brokers. – Coraz odważniej możemy mówić o hossie na GPW, a hossa to tradycyjnie najlepszy okres do debiutowania na giełdzie. W rynkowych kuluarach mówi się o kilku innych możliwych debiutach giełdowych i myślę, że w nadchodzących miesiącach takie plotki przerodzą się w fakty – uważa Adamkiewicz.

Na GPW powinien się pojawić – w ramach wypełniania przez zagranicznego właściciela zobowiązań wobec naszego nadzoru – za jakiś czas także Raiffeisen Polbank.

[email protected]

Opinie

Tomasz Bardziłowski, wiceprezes DI Investors

Na pewno można mówić o ożywieniu na rynku IPO. Potwierdzać to mogą chociażby oferty Wirtualnej Polski czy też Uniwheels. Wydaje się, że rynek jest aktualnie w dobrym momencie. To, co się rzuca w oczy, to fakt, że inwestorzy mają teraz większą wrażliwość cenową i oczekują wyższych poziomów dyskonta do publicznie ogłaszanych cen maksymalnych. Uważam, że podobnie będzie w kolejnych miesiącach. Zmiany w funkcjonowaniu otwartych funduszy emerytalnych sprawiły, że w celu pozyskania środków na nowe IPO OFE musza spieniężać aktywa na rynku wtórnym lub wykorzystywać przepływy z dywidend. Dlatego będą bardziej selektywne pod względem wyboru spółek oraz bardziej wymagające pod względem wycen. Pomimo tego, że otoczenie jest dużo gorsze niż przed reformą OFE, fundusze emerytalne wciąż są zainteresowane inwestycją w ciekawe spółki. Po raz pierwszy od wielu miesięcy widać też napływ nowych środków do krajowych funduszy akcyjnych. Uważam, że dobre nastroje na rynku utrzymają się w kolejnych miesiącach. PRT

Kamil Stolarski, analityk, BESI Grupo Novo Banco

Na tym etapie trudno jeszcze oceniać atrakcyjność tej oferty. Sam biznes przedstawia się jednak dość atrakcyjnie, a jego potencjał wydaje się duży. Bank Pocztowy posiada bowiem dostęp do 4,6 tys. placówek Poczty Polskiej i skutecznie przyciąga klientów, którzy posiadają dziś niewiele produktów bankowych. Oznacza to potencjał do sprzedania im kolejnych produktów z oferty banku. Przez ostatnie trzy lata bankowi brakowało kapitału, który pozwoliłby na dalszy dynamiczny rozwój. Dziś kapitały spółki to tylko 440 mln zł, co oznacza, że będzie to najmniejszy reprezentant branży na giełdzie. Przy założeniu, że spółka pozyska 200 mln zł, kapitały wzrosną o 45 proc., co przełoży się przede wszystkim na rozwój akcji kredytowej. Główna przeszkoda, czyli brak kapitału, zostanie usunięta, co powinno pozwolić na realizację planów ze strategii Banku Pocztowego. Dodatkowo długa historia działalności oraz systematycznie powtarzane wyniki finansowe pozwalają podejść do oferty z pewną wiarygodnością. Myślę, że debiut spółki może być udany. SOB

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy