Stopa referencyjna NBP od marca, po obniżce o 0,5 pkt proc., wynosi 1,5 proc., najmniej w historii. Stopa lombardowa, z którą powiązane jest maksymalne oprocentowanie pożyczek w Polsce, wynosi 2,5 proc., zaś stopa depozytowa 0,5 proc.

Decyzja RPP była znana tuż po godz. 12, podczas gdy zwykle komunikat ukazuje się około godz. 13, a zdarzały się posiedzenia, gdy gremium to obradowało do 14. To sugeruje, że członkowie RPP nie mieli wątpliwości co do właściwych parametrów polityki pieniężnej.

W marcu RPP oświadczyła, że kończy cykl łagodzenia polityki pieniężnej. W kolejnym miesiącu część ekonomistów liczyła się z możliwością, że gremium to zostanie zmuszone do złamania tej deklaracji w związku z ostrą aprecjacją złotego, która może pogłębić deflację i uderzyć w tempo wzrostu gospodarczego. Ale od tego czasu sytuacja na rynku walutowym uspokoiła się.

Wszyscy spośród 21 ankietowanych przez „Parkiet" ekonomistów spodziewają się, że główna stopa procentowa NBP pozostanie na obecnym poziomie co najmniej do końca br. Część sądzi, że polityka pieniężna nie zostanie zmieniona aż do końca 2016 r.

Komunikat z uzasadnieniem środowej decyzji RPP zostanie opublikowany o godz. 16, przed rozpoczęciem konferencji prasowej z udziałem prezesa NBP Marka Belki.