Koszty przewalutowania kredytów frankowych w połowie będą płacić banki, a w połowie kredytobiorcy - taką poprawkę do ustawy o przewalutowaniu kredytów hipotecznych Senat w piątek po południu. Przywrócono tym samym pierwotną wersję ustawy, zaproponowanej przez PO, którą niespodziewanie zmienił Sejm decydując, że 90 proc. tych kosztów miały płacić banki, a tylko 10 proc. frankowicze.

Senat przyjął również inną kluczową poprawkę, zgłoszoną przez szefa komisji budżetu i finansów Kazimierza Kleinę (PO). Zakłada ona, że przewalutowanie będzie rozłożone w czasie w zależności od relacji wartości kredytu do wartości mieszkania (wskaźnik LTV). Jeżeli LTV jest powyżej 120 proc. (oznacza to, że kredyt stanowi 120 proc. wartości mieszkania), to wniosek będzie można złożyć od razu. Jeżeli LtV jest 100 proc. - wniosek będzie można złożyć nie wcześniej, niż po roku od wejścia w życie ustawy, a jeśli LtV jest 80 proc. - nie wcześniej niż po upływie dwóch lat.

Odrzucono poprawki senatorów PiS, m.in. poprawkę skreślającą zastosowanie ustawy tylko do posiadaczy mieszkań o określonej powierzchni, z kredytem o określonym LtV i tych, którzy nie posiadają innego lokalu. Całą ustawę wraz z poprawkami poparło 51 senatorów, 31 było przeciw, 6 się wstrzymało.