Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Miał być inwestor zagraniczny, jest krajowy
Polski rynek wierzytelności przechodzi gruntowne zmiany. W najlepsze trwa konsolidacja firm odzyskujących długi.
Robert Buchajski zaskoczył rynek. Sprzedał akcje Kredyt Inkaso firmie Best. Inwestorzy w reakcji na tą informację pozbywali się walorów KI.
Jej kolejną odsłoną jest umowa, na mocy której firma windykacyjna Best ma kupić od Agio RB FIZ kontrolowanego przez Roberta Buchajskiego blisko 30 proc. akcji innego windykatora – Kredyt Inkaso. Pakiet został wyceniony na 152 mln zł, co daje 40 zł na jedną akcję. – Moja decyzja wynika z chęci dywersyfikacji portfela. Proszę pamiętać, że zostałem inwestorem finansowym Kredyt Inkaso 13 lat temu. Teraz przyszedł czas na zmiany – powiedział portalowi Akcjonariat.pl Buchajski.
Na tym jednak nie koniec. Best zawarł także umowę z Haitong Bank (wcześniej BESI) dotyczącą powierniczego nabycia kilkuprocentowego pakietu akcji Kredyt Inkaso na warszawskiej giełdzie. Po sfinalizowaniu obu transakcji udział Bestu w kapitale zakładowym i ogólnej liczbie głosów na walnym zgromadzeniu Kredyt Inkaso wyniesie blisko 33 proc. – Jestem przekonany, że w dłuższym okresie bliska współpraca przyniesie synergie w wielu obszarach. Naszym celem jest budowa grupy, która wykorzysta możliwości, wiedzę i doświadczenie obu firm. Razem możemy stworzyć podmiot, którego wartość będzie znacznie większa niż suma wartości obu firm działających odrębnie i konkurujących z sobą – mówi Krzysztof Borusowski, prezes Bestu.
