Fundamentalne nastawienie DM BPS do sektora bankowego, który powinien korzystać na rosnącym PKB oraz dobrej sytuacji na rynku pracy, pozostaje umiarkowanie pozytywne. - Jednocześnie presję na wycenę wywołuje ryzyko polityczno-regulacyjne w postaci prawdopodobnego wprowadzenia tzw. podatku bankowego (według naszych wyliczeń podatek może sięgać od 11% do 40% zysku netto sektora bankowego prognozowanego na 2016) oraz przymusowego przewalutowania hipotecznych kredytów walutowych (według różnych scenariuszy strata netto dla sektora może sięgać od 11 mld PLN do 51 mld PLN) - przypominają analitycy DM BPS.
Ich zdaniem podatek bankowy jest bardzo prawdopodobny. - Na dwa tygodnie przed wyborami PiS przedstawił dwie propozycje nowych podatków dotyczących sektora finansowego, tj. podatek od transakcji finansowych (planowane wpływy do budżetu w wysokości 1,7 mld PLN) oraz podatek bankowy (0,39% aktywów, planowane wpływy w wysokości 5 mld PLN). Według przedstawicieli partii, druga opcja jest preferowana, co potwierdza spot wyborczy kandydatki na premiera z ramienia PiS Beaty Szydło, który mówi o przychodach rzędu 5 mld PLN z podatku bankowego. W związku z chęcią maksymalizacji wpływów budżetowych, w naszym bazowym scenariuszu zakładamy wprowadzenie podatku bankowego (0,39% aktywów, przez kolejne 5 lat, następnie stawka zostaje obniżona do 0,05% aktywów ważonych ryzykiem), który w 1/3 byłby skompensowany wzrostem oprocentowania kredytów i opłat za usługi bankowe - uważają eksperci DM BPS.
Z kolei w przypadku frankowych kredytów hipotecznych prawdopodobne będzie powiedzenie „z dużej chmury mały deszcz". - Naszym zdaniem jest coraz mniej prawdopodobne, aby przymusowe przewalutowanie kredytów zostało wprowadzone. Ustawa o restrukturyzacji kredytów walutowych autorstwa PO nie zakończyła ścieżki legislacyjnej, dodatkowo prawnicy mieli poważne zastrzeżenia co do jej zgodności z konstytucją. Natomiast po bardzo prawdopodobnym wygraniu wyborów przez PiS, kwestie przewalutowania nie będą priorytetem. Propozycja przewalutowania wróci zapewne w projekcie prezydenckim i w wypowiedziach partii opozycyjnych. Przyjęliśmy, iż strata sektora z tytułu restrukturyzacji kredytów walutowych wyniesie ok. 2 mld PLN, i będzie wynikać raczej z działań prewencyjnych i samoregulacji. Jest to kompletna zmiana naszych założeń, ponieważ w naszych poprzednich rekomendacjach uwzględnialiśmy 18,3 mld PLN straty sektora - argumentuje DM BPS.
Analitycy brokera preferują banki z walutowymi kredytami mieszkaniowymi. Pomimo ostatnich wzrostów kursów akcji, w ich bazowym scenariuszu, widzą potencjał dla wyższej wyceny rynkowej, szczególnie banków z ekspozycją na kredyty hipoteczne denominowane w walucie obcej tj. mBank (Kupuj), PKO BP (Kupuj), Bank Millennium (Kupuj). Rekomendują również kupno Alior Banku ze względu na wysokie tempo wzrostu zysku netto oraz potencjał do konsolidacji sektora bankowego pod auspicjami PZU.
Przyjmując scenariusz pesymistyczny (podatek 0,39% aktywów i przewalutowanie po kursie 3,5 PLN/CHF), nadal widzieliby potencjał wzrostu w PKO BP (+9%) i mBanku (+6%), natomiast zalecenie dla Banku Millennium, który jest bardziej wrażliwy na scenariusz przewalutowania, musiałoby zmienić się do Sprzedaj (-12% potencjał spadku). Cena docelowa akcji PKO BP została obniżona do 35,6zł wobec 36,7 zł wcześniej, akcji Pekao do 164,1 zł z 176,4 zł, mBanku do 460 zł z 517,4 Handlowego do 89,1 zł z 107,8 zł, Alior Banku nieznacznie obniżona do 99,6 zł z 99,8 zł wcześniej, zaś akcji ING BSK do 137 zł z 158,1 zł. Analitycy podwyższyli wycenę Banku Millennium - do 7,6 zł za akcję z 6,2 zł.