– Rozpoczęliśmy pilotaż nowego systemu bankowości internetowej i mobilnej dla klientów indywidualnych. Udostępnimy go szerokiej grupie klientów już w najbliższych tygodniach – zapowiedziała Małgorzata Kołakowska, prezes banku, przy okazji prezentacji kwartalnych wyników.
Choć w przypadku tego banku pozytywne zaskakiwanie rynku stało się już niepisaną tradycją, to wybija się on pod względem dynamiki także na tle innych banków, które pokazały wyniki lepsze od prognoz (jak mBank czy BZ WBK). W ciągu trzech kwartałów bank zarobił na czysto 921 mln zł. – Można powiedzieć, że wyniki ING Bank Śląskiego to zupełnie inna rzeczywistość niż jego konkurentów. Po dziewięciu miesiącach tego roku zysk banku rośnie o 14 proc., podczas gdy średnio w sektorze spadł o 12 proc. – podkreśla Kamil Stolarski, analityk Haitong Bank. Podobnie jest w przypadku głównego silnika napędzającego rezultaty finansowe, czyli wyniku odsetkowego – w ING Banku wzrósł o 8 proc., podczas gdy średnio na rynku w tym samym czasie skurczył się o 7 proc. Kluczem jest wzrost portfela kredytów, który w skali rocznej zwiększył się o 20 proc. Po drugiej stronie bilansu sytuacja jest podobna, bo depozyty wzrosły w tym czasie o 18 proc.
Zarząd banku jest bardzo ostrożny w ocenie tego, jak może się zakończyć cały rok. Prezes Małgorzata Kołakowska powiedziała, że jeżeli nie będzie żadnych jednorazowych zdarzeń zewnętrznych, to powtórzenie ubiegłorocznego wyniku jest bliższe, niż wydawało się na początku roku. W 2014 r. bank zarobił 1,04 mld zł. Bieżący rok zaś może się zdaniem Stolarskiego zakończyć zyskiem netto w okolicach 1,22 mld zł. W mniejszym stopniu obciążą go koszty związane z nowymi regulacjami. Bank oszacował swój kwotowy udział w Funduszu Wsparcia Kredytobiorców o na około 6 mln zł – to zdecydowanie mniej niż u konkurentów (BGŻ BNP Paribas podał, że utworzy na ten cel rezerwę 30 mln zł). ING Bank Śląski nie ma także innego zmartwienia – w zasadzie nie posiada portfela kredytów walutowych, więc jest odporny na zapowiedzi ich ustawowego przewalutowania.
Będzie za to w grupie beneficjentów transakcji nabycia akcji spółki Visa Europe Ltd przez Visa Inc, choć prezes Kołakowska zastrzegła, że bank nie ma jeszcze szczegółowych wyliczeń w tej sprawie.