W środę sezon wyników za I kwartał wśród banków zainauguruje BZ WBK, w czwartek raport opublikuje mBank, a w piątek Millennium. Nie był to dla kredytodawców udany okres. Z zebranych przez „Parkiet" średnich prognoz wynika, że dziewięć notowanych na GPW banków zarobiło łącznie 2,49 mld zł. To o 31 proc. mniej niż rok temu.
Znacznie mniejsze zyski
Głównym „winowajcą" głębokiego spadku zysków banków rok do roku jest wprowadzony od lutego podatek od aktywów (stawka wynosi 0,44 proc.) pomniejszonych o fundusze własne i obligacje skarbowe. Jak wynika z prognoz, giełdowa „dziewiątka" zapłaciła łącznie 535 mln zł nowej daniny (najwięcej, co nie dziwi, PKO BP – 150 mln zł). To jednak płatność tylko za dwa miesiące (luty i marzec). Zakładając pozostałe wartości niezmienne, łącznie analizowane banki w całym kwartale będą płacić około 800 mln zł, czyli 3,2 mld zł w skali roku (podatek od aktywów ma przynieść budżetowi państwa w tym roku 4,4 mld zł, są nim objęci także ubezpieczyciele i firmy pożyczkowe). Dla porównania zysk netto sektora bankowego w 2015 r. wyniósł 13,1 mld zł.
Gdyby w I kwartale banki nie płaciły podatku od aktywów, to ich zysk netto w tym okresie wyniósłby nieco ponad 3 mld zł, czyli byłby o jedną piątą wyższy niż prognozowane 2,49 mld zł, uwzględniające podatek z dwóch miesięcy. Natomiast gdyby podatek był płacony w każdym z trzech miesięcy, to zysk netto analizowanej dziewiątki wyniósłby 2,22 mld zł, co oznaczałoby spadek rok do roku już o prawie 40 proc. Jednak porównując wyniki netto do pierwszych trzech miesięcy ubiegłego roku należy pamiętać o wysokiej bazie, podniesionej przez zdarzenia jednorazowe w postaci sprzedaży spółek ubezpieczeniowych przez mBank i BZ WBK (podbiło to ich wyniki w tym okresie odpowiednio po około 200 i 500 mln zł).
Prognozowane 2,49 mld zł zysku netto banków w I kwartale to jednocześnie o 115 proc. więcej niż w IV kwartale 2015 r., ale wtedy sektor obciążyły duże koszty związane z upadłością SK Banku (2 mld zł) i powstaniem Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (600 mln zł).
Efekt podatku bankowego widać w kosztach działania, które licząc z tą nową daniną, wzrosły o 10 proc. rok do roku, do 5,64 mld zł. Po wyłączeniu podatku koszty operacyjne spadły wobec ubiegłego roku o 1 proc., do 5,1 mld zł.