Placówki bankowe w nowych formach

Banki nie tylko systematycznie i szybko zmniejszają liczbę swoich punktów obsługi, ale także wprowadzają nowe, często zaskakujące koncepcje.

Publikacja: 14.09.2016 08:28

Placówki bankowe w nowych formach

Foto: GG Parkiet

Zmniejszanie liczby placówek bankowych trwa już od około trzech lat. Na koniec czerwca w Polsce było prawie 14,1 tys. placówek, czyli o 700 mniej niż rok wcześniej – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. To efekt głównie cyfryzacji – w Polsce jest już około 14 mln aktywnych klientów bankowości internetowej, a 6–7 mln korzysta z bankowości mobilnej. Powodem jest też postępująca konsolidacja sektora – pokrywające się placówki połączonych sieci są zamykane.

Kioski i placówki flagowe

Ale być może ważniejsza, choć mniej widoczna w liczbach, jest zmiana banków w podejściu do tego, jak ma wyglądać i działać placówka bankowa. Bank Handlowy prawie trzy lata temu wprowadził w Polsce tzw. oddziały smart (mniejsza powierzchnia, ucyfrowione, szybsza obsługa), jesienią w kilku miastach otworzy nowe placówki Smart Mini. – Cechą wspólną tej formuły będzie ich mobilność – otwierane będą czasowo, montowane z opcją łatwego przeniesienia w inną lokalizację – oraz to, że nie będą znajdować się tylko w centrach handlowych – ujawnia Tomasz Bąk, szef projektu Smart Banking w Handlowym.

Na tle konkurencji ma je wyróżniać bogatsza funkcjonalność na tle podobnych placówek w Polsce. – W punktach Smart Mini będziemy rozwijać ideę uniwersalnych bankierów. To specjaliści którzy będą pracować w punktach Smart Mini, a obecnie pełnią funkcję mobilnych sprzedawców. Jest ich już blisko 100 w całym Citi Handlowy – dodaje.

Niedawno nowe plany wobec swoich placówek przedstawił też FM Bank, który występować będzie pod nazwą Nest Bank i będzie otwierał placówki przypominające raczej kawiarnie niż typowe banki. Od ponad roku specyficzne placówki, tzw. huby, prowadzi też Idea Bank. Drobni przedsiębiorcy, na których obsłudze bank się koncentruje, mogą w nich nie tylko pracować, ale też wynająć salę konferencyjną, a nawet skorzystać ze studia fotograficznego.

Zgodnie z wizją Banku Handlowego klienci do placówki przyszłości, jeżeli w ogóle będą przychodzić, to jedynie po profesjonalne doradztwo finansowe.

Marek Chlebicki, wicedyrektor w dziale doradztwa biznesowego PwC, uważa, że oddziały będą spełniały dwie główne funkcje. – Pierwszą jest potrzeba doradztwa, dotycząca mniejszej grupy klientów i wybranych produktów (hipoteka, bankowość inwestycyjna i pomnażanie majątku, bankowość przedsiębiorstw). Rozwijane będą duże oddziały flagowe, mające funkcję doradczą i obsługujące szeroki wachlarz produktów i usług. Drugą kategorią są potrzeby o charakterze transakcyjnym: zakupowe (otwarcie rachunku, szybka pożyczka) oraz poobsługowe (przelew, obsługa gotówkowa). Ta grupa będzie obsługiwana przez dużą liczbę mniejszych i wystandaryzowanych placówek, zlokalizowanych w dogodnych miejscach i zapewniających szybką obsługę na ograniczonym metrażu – przewiduje ekspert PwC. W efekcie wzmocni się podział sieci bankowych na duże oddziały uniwersalne i małe „kioski bankowe".

Placówki przetrwają

Krzysztof Kowalski, ekspert w dziale doradztwa biznesowego EY, zwraca uwagę, że wyzwaniem jest już nie tylko budowanie i rozwijanie bankowości cyfrowej, by była spójna z doświadczeniem klienta w placówce bankowej, ale w coraz większym stopniu takie budowanie procesów obsługi i sprzedaży w oddziałach, by były spójne z tym, co klient zna i robi cyfrowo. – Dlatego placówki muszą przejść naturalną ewolucję i zmiany w modelu wartości, które dostarczają klientom, w taki sam sposób, w jaki cały czas ewoluują inne kanały obsługi w erze cyfrowej. Coraz więcej klientów w polskiej bankowości nie ma niemal żadnych doświadczeń z oddziałem bankowym, gdyż pierwszy i kolejny produkt nabyli przez internet lub telefon. Coraz częściej jedynym „przedstawicielem", którego mogą skojarzyć ze swoim bankiem, jest dla nich kurier, który przyjechał do domu z umową – dodaje.

– Liczba placówek nie będzie spadać wcale tak szybko. Wprawdzie transakcyjność placówek, wynosząca teraz około 20 proc., zmaleje w ciągu trzech–czterech lat do 5 proc., ale pod względem sprzedażowym nadal pozostaną największą siłą banków. Teraz dwie trzecie sprzedaży odbywa się poprzez placówki i choć ten udział będzie malał, to wolumen wzrośnie, więc nadal placówki pod tym względem będą miały ogromne znaczenie – uważa Łukasz Rey, dyrektor w Boston Consulting Group.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy