PKO Bank Hipoteczny w ramach pierwszej zagranicznej benchmarkowej emisji listów zastawnych zaoferował inwestorom instytucjonalnym papiery o wartości 500 mln euro i stałym oprocentowaniu w wysokości 0,178 proc., które zostało ustalone w przeprowadzonym 17 października procesie budowy księgi popytu. Okres zapadalności listów zastawnych został ustalony na 5 lat i 8 miesięcy.

Jednak chętnych było znacznie więcej i deklaracje nabycia listów zastawnych PKO BH na łączną kwotę ok. 1,5 miliarda euro złożyło ponad 90 inwestorów. Oznacza to, że popyt trzykrotnie przekroczył wartość emisji. Wśród instytucji, które nabędą listy zastawne PKO BH, znajdują się inwestorzy z 18 krajów. Głównie obligacje trafią do inwestorów z Niemiec (46 proc.), Skandynawii (19 proc.), Europy Środkowo-Wschodniej (10 proc.), Austrii (8 proc.) i Wielkiej Brytanii (5 proc.).

- Konsekwentnie dywersyfikujemy źródła finansowania grupy PKO BP i wydłużamy ich zapadalność. Tym razem, dzięki dostosowaniu z początkiem roku prawa listów zastawnych do najlepszych europejskich praktyk, PKO BH wyszedł na rynek międzynarodowy z ofertą listów zastawnych denominowanych w euro. To pierwsza w historii międzynarodowa emisja listów zastawnych z Polski o takiej skali – mówi Jakub Papierski, wiceprezes PKO BP, przewodniczący Rady Nadzorczej PKO BH.

Zaznacza, że transakcja to dowód zaufania do Grupy PKO BP, a także do znowelizowanej ustawy o listach zastawnych oraz potwierdzenie wiary w siłę polskiej gospodarki i jej długoterminową stabilność. - Znakomicie oddaje to cena transakcji czyli zaledwie 0,03 p.p. powyżej kosztu długu emitowanego przez polski rząd – dodaje.

Środki z emisji będę silnym wsparciem dla planowanego przez Grupę PKO BP wprowadzenia kredytów hipotecznych o wydłużonym okresie stałego oprocentowania.- Dzięki tej emisji Grupa PKO BP pozyska finansowanie o stałym, w okresie blisko 6 lat, oprocentowaniu. Jest to istotnym elementem przygotowań do zaoferowania kredytów mieszkaniowych o wydłużonym okresie stałego oprocentowania. Pozwalają one ograniczyć ryzyko wzrostu raty kredytu klienta spowodowane wzrostem stóp procentowych. Taki model finansowania zakupu mieszkań i domów jest dominującym rozwiązaniem w wielu europejskich krajach – mówi Rafał Kozłowski, prezes PKO BH.