Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Adam Glapiński, prezes NBP
Złożenie wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego, zapowiedział we wtorek premier Donald Tusk. – Wniosek jest już gotowy. Zostanie złożony w najbliższych dniach – stwierdził szef rządu.
Złożenie wniosku o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego było jednym z elementów ogłoszonego przed wyborami przez Koalicję Obywatelską programu „100 konkretów na 100 dni”. Lista zarzutów, jakie jeszcze przed jesiennymi wyborami w 2023 r. stawiali szefowi NBP politycy rządzącej dziś koalicji, ale też duża część ekonomistów, jest bardzo długa. Są na niej źle prowadzona polityka pieniężna, co miało się przełożyć na niedostateczną i nieskuteczną walkę z wysoką inflacją, ale też upolitycznienie banku, kwestia finansowania długu państwowego przez NBP czy wewnętrzna walka z niektórymi członkami Rady Polityki Pieniężnej oraz zarządu banku centralnego. Poważne wątpliwości budzi też kwestia wyniku banku za 2023 r., bo choć według planu finansowego NBP miał nie mieć zysku, to przed wyborami jego szef wysłał do Ministerstwa Finansów pismo, w którym stwierdził, że z zysku przekaże do budżetu 5 mld zł. Potem nawet podwyższył tę zapowiedź do 6 mld zł. Zastrzeżenia koalicji rządzącej budzi nie sam wynik, bo ten w dużej mierze zależy od otoczenia zewnętrznego, ale polityka komunikacyjna NBP w tym zakresie. – To wszystko nadaje się do zbadania. Trzeba ocenić, czy był łamany regulamin NBP, czy dochodziło do naruszania prawa i konstytucji – mówił nam już po wyborach Ryszard Petru, ekonomista, poseł Trzeciej Drogi.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA wyznaczył nowe stawki celne dla kilkudziesięciu państw. Większość z nich jest na poziomie 10-15 procent.
Liczba Amerykanów składających wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu tylko nieznacznie, gdyż przedsiębiorstwa nadal utrzymywały pracowników pomimo niepewności gospodarczej związanej z polityką handlową USA.
Lipcowy odczyt jest porównywalny z czerwcowym wskaźnikiem na poziomie 2 proc. Patrząc w przyszłość, inflacja w Niemczech i strefie euro prawdopodobnie spełni stary cel EBC, który wynosił „poniżej, ale blisko 2 proc.".
Ceny importu w czerwcu 2025 r. były w Niemczech o 1,4 proc. niższe niż w czerwcu 2024 r. Ceny eksportowe były natomiast o 0,7 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Japoński bank centralny jednogłośnie zagłosował za utrzymaniem stóp procentowych na poziomie 0,5 proc., zgodnie z oczekiwaniami, i skorygował prognozę inflacji z 2,2 proc. do 2,7 proc.
Cena miedzi na giełdzie COMEX spadła o 20 proc., po tym jak okazało się, że nowe cła Trumpa będą obejmowały tylko część produktów wykonanych z tego materiału.