https://pbs.twimg.com/media/F2Gx0THWEAAt_sp?format=png&name=900x900
Ceny w supermarketach są - poza cenami z pułapem cenowym jak mleko o zawartości tłuszczu 2,8 proc. czy mąka - o ok. 20 proc. wyższe niż w Niemczech. Przy znacznie niższych zarobkach Węgrzy nie mogą sobie na to pozwolić. Identyczne masło, które w Niemczech kosztuje 1,29 euro, na Węgrzech kosztuje równowartość 2,10 euro. Niemiecki twaróg kosztuje o 20 centów więcej niż w Niemczech, Nutella o 24 proc. więcej niż w Niemczech.
Premier Victor Orban wskazał sprawców: sieci supermarketów. „Firmy wielonarodowe zachowują się jak spekulanci cenowi… podnosząc ceny, gdy nie ma uzasadnienia, także ceny importowanej żywności… co jest nieuzasadnione i niedopuszczalne” – powiedział w radiu.
Podczas gdy kraj walczy z inflacją, zwłaszcza ze wzrostem cen żywności, „są tacy, którzy nie biorą udziału w bitwie i rzeczywiście wykorzystują sytuację” – stwierdził. Dodał, że podwyższanie cen importowanej żywności jest „całkowicie nieuzasadnione i nie do przyjęcia”. Zostaną podjęte działania przeciwko „spekulacjom”, nawet jeśli może to powodować problemy rządu z UE.