BlackRock przeprowadzi sprzedaż papierów wartościowych o wartości 27 miliardów dolarów od Signature i 87 miliardów dolarów od Silicon Valley Bank, podała Federalna Korporacja Ubezpieczeń Depozytów (FDIC). Według agencji, portfele to głównie papiery wartościowe zabezpieczone hipoteką agencji, zabezpieczone zobowiązania hipoteczne i komercyjne MBS.

Sprzedaż „będzie stopniowa i uporządkowana i będzie miała na celu zminimalizowanie potencjalnego negatywnego wpływu na funkcjonowanie rynku poprzez uwzględnienie codziennej płynności i warunków handlowych” – poinformowała FDIC. Korporacja została wyznaczona na syndyka dla banków w zeszłym miesiącu, ponieważ upadły pod ciężarem wypłat depozytów. Depozyty Signature i niektóre z jego pożyczek zostały przejęte przez Flagstar Bank New York Community Bancorp, podczas gdy Silicon Valley Bank SVB Financial Group został przejęty od FDIC przez First Citizens BancShares Inc.

Tymczasem Jamie Dimon powiedział, że ostatni kryzys bankowy w USA „nie był najlepszą godziną” dla decydentów i organów regulacyjnych, którzy powinni byli dostrzec ryzyko „ukrywające się na widoku”. W swoim corocznym liście do akcjonariuszy – pilnie obserwowanym liście od dawna uważanym za obowiązkową lekturę na Wall Street – dyrektor generalny JPMorgan Chase wymierzył amerykańskim organom nadzoru bankowego za zachęcanie pożyczkodawców, takich jak Silicon Valley Bank, do gromadzenia obligacji skarbowych, których wartość spadła gdy Rezerwa Federalna podniosła stopy procentowe.

– Jak na ironię, banki były zachęcane do posiadania bardzo bezpiecznych rządowych papierów wartościowych, ponieważ organy regulacyjne uważały je za wysoce płynne i miały bardzo niskie wymogi kapitałowe – napisał Dimon. Silicon Valley Bank inwestował depozyty w długoterminowe obligacje skarbowe, które generowały znaczne straty papierowe z powodu rosnących stóp procentowych — wywołując run na bank. San Francisco Fed, który jest odpowiedzialny za nadzorowanie pożyczkodawców w większości zachodnich Stanów Zjednoczonych, został postawiony pod pręgierzem za brak odpowiedniego monitorowania banku i nakazania mu podjęcia działań naprawczych. – Nie ma to na celu zwolnienia kierownictwa banku – ma tylko wyjaśnić, że dla wielu graczy nie była to najlepsza godzina – napisał Dimon.