Do zamknięcia tego wydania „Parkietu” informacja ta nie została potwierdzona. Jednak strony zainteresowane objęciem papierów są już do tego gotowe.

MFW chce z emisji pozyskać 150 mld USD, zgodnie z postanowieniami kwietniowego szczytu grupy G20. Najważniejsze państwa świata zdecydowały wtedy, że oprócz podniesienia kapitału Funduszu o 500 mld USD poprzez zakup nowych jednostek uczestnictwa, dadzą mu prawo emisji długu. Ma to zabezpieczyć pożyczkodawcę przed wyczerpaniem się środków w razie przedłużania się kryzysu finansowego. Na razie wydaje się to mało prawdopodobne. W ostatnim roku MFW wykorzystał na pożyczki mniej niż jedną trzecią wynoszącego 250 mld USD kapitału.

Z czerwcowych deklaracji przedstawicieli rządów wynika, że najbardziej zainteresowane zakupem obligacji są kraje rozwijające się, które w ten sposób chcą zwiększyć wpływy w organizacji. Chiny zapowiedziały, że wydadzą na nie 50 mld USD. Rosja i Brazylia deklarują po 20 mld USD. Zainteresowane są również Indie. Zapewne z boku nie pozostaną jednak i USA.

Wczoraj wieczorem spodziewano się też decyzji o tym, jak oprocentowane będą obligacje i w jakiej walucie będą denominowane. Wiadomo, że uprawnione do ich zakupu zostaną rządy i banki centralne. Szef MFW Dominique Strauss-Kahn sygnalizował, że nie przewiduje większego obrotu papierami na rynku wtórnym. Być może zostanie on ograniczony do obligatariuszy.