Kryzys gospodarczy w Europie Środkowo-Wschodniej okazał się zaskakująco głęboki, zmuszając co najmniej dziesięć państw z tego regionu do ubiegania się o pomoc z Międzynarodowego Funduszu Walutowego – ujawnił w piątek niemiecki dziennik ekonomiczny „Handelsblatt”, powołując się na źródła zbliżone do waszyngtońskiej instytucji. W gronie tym znajdują się zarówno kraje, które nie skorzystały jeszcze ze wsparcia MFW, jak i potrzebujące rozszerzenia lub przyspieszenia wypłat już otrzymanych linii kredytowych. Polski, której w maju Fundusz przyznał ponad 20 mld elastycznej linii kredytowej adresowanej do państw o stabilnych fundamentach gospodarczych i rozsądnej polityce fiskalnej, dziennik nie wymienia.
[srodtytul]Dementi Sofii i Zagrzebia[/srodtytul]
Z doniesień „Handelsblatt” wynika, że wśród państw, które pierwszy raz podczas tego kryzysu wystąpiły do MFW o pomoc, znajdują się Bułgaria, Chorwacja i Macedonia. O tym, że pierwsze z tych państw potrzebuje międzynarodowego wsparcia, aby pokryć krótkoterminowe zobowiązania, mówił pod koniec czerwca m.in. Bank Światowy. MFW ocenia, że gospodarka Bułgarii załamie się w tym roku o 7 proc., a w przyszłym o kolejne 2,5 proc.
Dla całej Europy Środkowo-Wschodniej MFW prognozuje spadek PKB o 5 proc., podczas gdy jeszcze w kwietniu spodziewał się, że będzie to 3,7 proc. – Żadnych rozmów z MFW nie prowadzimy – oświadczyła jednak rzeczniczka ministerstwa finansów w Sofii. Jak wyjaśniła, takie negocjacje w czasie zmiany rządu byłyby niepoważne. Typowany na przyszłego ministra finansów Biser Boev z partii GERB, która zwyciężyła w niedzielnych wyborach parlamentarnych, zadeklarował, że nowy rząd będzie się starał walczyć z kryzysem, stosując cięcia wydatków budżetowych, a o pomoc z MFW wystąpi w ostateczności.
Doniesienia niemieckiego dziennika zdementował również rzecznik rządu w Zagrzebiu. Kilka dni temu szef chorwackiego banku centralnego Zeljko Rohatinski przyznał, że gospodarka tego kraju załamie się o 5 proc. i może potrzebować wsparcia z MFW, jeśli rząd nie zredukuje zdecydowanie wydatków budżetowych. Ocenił jednak, że jest to wykonalne. Władze Macedonii już wcześniej deklarowały, że zastanawiają się nad rozpoczęciem negocjacji z MFW, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.