Wydatki zwiększyły się o 0,5 proc. w porównaniu z grudniem, wobec 0,4-proc. zwyżki prognozowanej przez ekspertów i 0,3 proc. miesiąc wcześniej. Dochody obywateli wzrosły mniej, o 0,1 proc., co, jak tłumaczą eksperci, było pochodną spadku dywidend i zysków z odsetek od inwestycji.

Najnowsze informacje o wydatkach pozwalają na trochę większy optymizm dotyczący gospodarki USA – konsumpcja stanowi bowiem największą część tamtejszego PKB. Są one istotne zwłaszcza w kontekście raportu o PKB za IV kwartał. Amerykańska gospodarka rosła w jego trakcie wprawdzie w tempie 5,9 proc., najszybszym od sześciu lat, ale wzrost konsumpcji zwolnił do 1,7 proc., z 2,8 proc. w III kwartale.