Cypryjski sąd zablokował warte około 6 mld USD aktywa rosyjskiego oligarchy Sulejmana Kerimowa. Akcją tą zostały objęte m.in. 25-proc. udziały w spółce Uralkali (jednym z największych na świecie producentów nawozów sztucznych) oraz 27 proc. akcji firmy górniczej Polius Zołoto. Zamrożenie aktywów ma związek z pozwem przeciwko Kerimowowi wniesionym do londyńskiego sądu arbitrażowego przez rosyjskiego przedsiębiorcę Aszota Jegiazariana.
[srodtytul]Zemsta za spisek[/srodtytul]
Pozew ten został skierowany również przeciw innemu oligarsze Arkadijowi Rotenbergowi, merowi Moskwy Jurijowi Łużkowowi oraz jego żonie (najbogatszej Rosjance) Jelenie Baturinie. Jegiazarian zarzuca im wszystkim, że zawiązali spisek, który pozbawił go 25 proc. udziałów w firmie, która wygrała lukratywny kontrakt na przebudowę ekskluzywnego hotelu Moskwa w rosyjskiej stolicy. Ludzie Łużkowa rzekomo grozili mu sprawą karną, jeśli tanio nie sprzedałby tych udziałów Kerimowowi. Poszkodowany przedsiębiorca ocenia swoje straty na 2 mld USD. Przedstawiciele spółek Kerimowa nie skomentowali pozwu ani zamrożenia aktywów oligarchy na Cyprze.
[srodtytul]Uderzenie w imperium[/srodtytul]
Pozew złożony przez Jegiazariana znacznie komplikuje biznesowe plany Kerimowa. Cypryjski sąd odmrozi jego aktywa, dopiero gdy rozstrzygnięta zostanie sprawa przed trybunałem arbitrażowym w Londynie, co może długo potrwać.