Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów zwyżka sięgnęła 1 proc. w porównaniu z październikiem. Ankietowani przez japońskie Ministerstwo Gospodarki producenci spodziewają się, że w grudniu produkcja wzrośnie o 3,4 proc., a w styczniu o 3,7 proc. – Japońska gospodarka wciąż jest słaba, ale dzisiejszy odczyt zwiastuje, że nadchodzą lepsze czasy dzięki ożywieniu w światowej gospodarce – ocenił Akiyoshi Takumori, główny ekonomista firmy finansowej Sumitomo Mitsui.

Ożywieniu w japońskim eksporcie i przemyśle może jednak zaszkodzić aprecjacja jena, który tylko w grudniu umocnił się wobec dolara o 2,1 proc. Tymczasem rynek wewnętrzny nie jest dla gospodarki Kraju Kwitnącej Wiśni dużym wsparciem. Wydatki gospodarstw domowych zmniejszyły się w listopadzie o 0,4 proc. rok do roku. W efekcie bazowy indeks cen konsumpcyjnych nieuwzględniający kosztów żywności i paliwa spadł w minionym miesiącu o 0,5 proc. rok do roku. Był to już 21. z rzędu miesiąc deflacji w Japonii.