Jego rezultaty okazały się gorsze od prognoz.
Kiepskie wyniki za pierwszy kwartał opublikował również szwajcarski bank Credit Suisse. Jego zysk netto spadł aż o 45 proc., do 1,14 mld franków szwajcarskich.
Spadek zysku obydwu banków był w dużej mierze efektem pogorszenia wyników ich działów bankowości inwestycyjnej. ?Przychód Barclaysa z tego typu działalności spadł o 15 proc., do 3,3 mld funtów. W przypadku Credit Suisse zmniejszył się on w pierwszym kwartale 2011 r. do 5 mld franków z 5,3 mld franków wypracowanych w takim samym okresie rok wcześniej.
Kierownictwo obydwu banków tłumaczy kiepskie wyniki trudną sytuacją na rynkach finansowych. – Barclays dobrze rozpoczął rok w obliczu trudnych warunków zewnętrznych – próbuje uspokoić inwestorów Robert Diamond, prezes Barclaysa.
Credit Suisse usprawiedliwia się też tym, że w jego wyniki uderzyła aprecjacja franka. Gdy przeliczy się przychód jego działu bankowości inwestycyjnej na dolary, wynika, że wzrósł on w ciągu roku z 5 mld USD do 5,4 mld USD.