OECD ostrzega świat przed inflacją i zadłużeniem

Globalna gospodarka rozwija się dobrze, ale nie można wykluczyć nawrotu stagflacji, jeśli nadal będzie drożała ropa naftowa, a w strefie euro będzie pogłębiał się kryzys

Aktualizacja: 25.02.2017 18:27 Publikacja: 25.05.2011 16:28

OECD podkreśla konieczność zwalczania inflacji w Chinach

OECD podkreśla konieczność zwalczania inflacji w Chinach

Foto: AFP

Zarówno gospodarka amerykańska jak i europejska rozwijają się szybciej niż OECD przewidywała w poprzednim raporcie z listopada, jedynie w Japonii jest gorzej, ale to skutek katastrofalnego trzęsienia ziemi, tsunami i kryzysu energetycznego.

Dlatego Japonia nie musi podnosić stóp procentowych, bo nie ma tam żadnego zagrożenia inflacyjnego. EBC po kwietniowej podwyżce może sobie pozwolić na przerwę, natomiast amerykański bank centralny powinien w lecie zacząć podnosić koszty kredytu, tak by do końca roku podstawowa stopa procentowa wzrosła tam do końca roku o jeden punkt procentowy. Europejski Bank Centralny za kilka miesięcy tez powinien przystąpić do zacieśniania polityki pieniężnej i OECD zaleca, by na koniec przyszłego roku podstawowa stopa procentowa w strefie euro wynosiła 2,25 proc.

[srodtytul]Delikatny moment[/srodtytul]

OECD przewiduje, że światowa gospodarka w tym roku będzie rozwijała się w tempie 4,2 proc., a więc wolniej niż w ub. r., kiedy PKB zwiększył się o 4,9 proc., a w przyszłym ma przyspieszyć do 4,6 proc.

Amerykański PKB ma w tym roku wzrosnąć o 2,6 proc., czyli bardziej niż 2,2 proc. prognozowane przez OECD w listopadzie. Lepiej jest też w strefie euro, której PKB ma w tym roku wzrosnąć o 2 proc., a nie o 1,7 proc. jak OECD przewidywała pół roku temu. W tym rejonie zdecydowanie przewodzi gospodarka niemiecka, która w tym roku ma rozwijać się w tempie 3,5 proc.

– Globalna gospodarka znajduje się jednak obecnie w delikatnym momencie, bo kryzys na dobre nie skończy się dopóki znowu nie będziemy tworzyć wystarczającej liczby miejsc pracy – powiedział na konferencji prasowej w Paryżu sekretarz generalny OECD Angel Gurria. Dodał też, że jeśli skumuluje się ryzyko wynikające dla rozwoju gospodarczego z wysokich cen ropy naftowej i rozszerzającego się kryzysu zadłużeniowego w strefie euro, to niektóre zaawansowane gospodarki mogą stanąć w obliczu stagflacji, a więc okresu słabego rozwoju przy jednoczesnym szybkim wzroście cen konsumpcyjnych.

OECD podkreśla też konieczność zwalczania inflacji w Chinach, gdzie w tym roku ceny mogą wzrosnąć nawet o 6,75 proc. Dlatego Ludowy Bank Chin powinien podnieść stopy w tym roku o kolejne 50 pkt bazowych, mimo że już widoczne są tam oznaki spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego. W rezultacie chiński PKB może w tym roku zwiększyć się w granicach 9 proc., a 10 proc., jak przewidywano w listopadzie.

Organizacja ostrzega też przed rosnącym zadłużeniem. W strefie euro dług publiczny sięgnie w tym roku 95,6 proc. PKB, w USA 101,1 proc. a w Japonii 212,7 proc. Jeśli nie będzie zmniejszany, to zacznie hamować wzrost.

Gospodarka światowa
USA i Wielka Brytania mają umowę handlową
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Bank Anglii obciął stopy procentowe
Gospodarka światowa
Inwestorzy liczą na owocne negocjacje
Gospodarka światowa
Spółki bardzo mocno skupują akcje własne
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Fed nie zmienił stóp procentowych
Gospodarka światowa
Meta dostanie odszkodowanie za infekowanie WhatsAppa