Vintner i Steven Spurrier z Decanter Magazine uważają, że co prawda Zachód ma olbrzymi apetyt na tanie towary z Chin, jednak zachodni rynek nie zaakceptuje Chin jako producenta win.
Spurrier uważa, że Chiny będą w stanie eksportować niewielką ilość wina, jednak producenci z Europy i Nowego Świata poświęcili tysiące lat, a przynajmniej ostatnie 50, na kształtowanie gustów swoich klientów. Rynek nie jest jeszcze w stanie zaakceptować chińskich win.
Wina z regionów takich, jak Bordeaux, Burgundy, Rioja, Chianti, Dolina Barossy, czy Marlborough w Nowej Zelandii są rozpoznawalne na całym świecie. Chiny czy Indie to kraje, które nie kojarzą się z winnicami, dlatego winom z tych regionów będzie niezwykle trudno zaistnieć na rynku.
[srodtytul]Siła marki[/srodtytul]
Szansę na zaistnienie na rynku niewątpliwie przyspieszy fakt umieszczenia nazwy Moët na etykiecie chińskich win.