Lepsze od prognoz okazały się za to dane z Francji. PKB wzrósł tam o 0,7 proc. kw./kw. w czwartym kwartale, po tym jak w trzecim powiększył się o 3,1 proc. Średnia prognoz analityków mówiła o jego wzroście o 0,5 proc. Przez cały 2021 r. francuski PKB powiększył się o 7 proc., co było najlepszym wynikiem od 1969 r. Było to jednak odbicie po ciężkim kryzysie. W 2020 r. gospodarka Francji skurczyła się bowiem o 8 proc.
- Gospodarka francuska spektakularnie się odbiła, odrabiając straty poniesione w trakcie pandemii. Wciąż są branże, które mają kłopoty, np. turystyka i hotele, ale większość sektorów przechodzi ożywienie i to tworzy nowe miejsca pracy - stwierdził Bruno Le Maire, francuski minister finansów.
Dobre dane napłynęły również z Hiszpanii. Jej PKB wzrósł w czwartym kwartale o 2 proc. kw./kw., po tym jak w trzecim powiększył się o 2,6 proc. Średnio prognozowano wzrost o 1,6 proc. Licząc rok do roku, PKB wzrósł o 5,2 proc. w czwartym kwartale, po zwyżce o 3,4 proc. kwartał wcześniej.