Uczestnicy rynku zareagowali w ten sposób na obniżenie przez Standard & Poor’s oceny wiarygodności kredytowej Grecji do CCC. Tak niskiej nie ma żaden inny kraj na świecie. W rankingu Moody’s Investors Service tylko Ekwador jest oceniany gorzej.
– Grecja zbankrutuje. Pytanie jest tylko kiedy, a nie czy – powiedział agencji Bloomberga Vincent Truglia, dyrektor zarządzający nowojorskiego Granite Springs Asset Management i były szef działu oceny ryzyka papierów skarbowych w Moody’s. Koszt ubezpieczenia greckiego długu, największy na świecie, wskazuje, że prawdopodobieństwo bankructwa Grecji w ciągu najbliższych pięciu lat wynosi 75 procent.
Tymczasem komisarz Unii Europejskiej do spraw walutowych Olli Rehn w wywiadzie dla wtorkowego wydania niemieckiego dziennika „Sueddeutsche Zeitung” wyraził przekonanie, że Unia nie jest daleka od porozumienia w sprawie nowej pomocy dla Grecji, które zakładałoby dobrowolny udział prywatnych inwestorów.
Według Rehna możliwe jest przyjęcie rozwiązania bliskiego propozycji niemieckiej, by dokonać zamiany greckich obligacji państwowych na nowe, wydłużając okres ich wykupu do siedmiu lat i utrzymując obecne warunki dotyczące odsetek.
– Nie jesteśmy tak daleko od wspólnego rozwiązania, jak niektórzy sądzą. Przygotowujemy porozumienie na podstawie inicjatywy wiedeńskiej, zgodnie z którą banki zachowają swoje obligacje przez dłuższy czas i to na zasadzie dobrowolności – powiedział komisarz Olli Rehn.