Europejskie indeksy umiarkowanie rosły we wtorek po południu, a euro umacniało się, gdyż inwestorzy oczekiwali, że grecki rząd Jeorjosa Papandreu przetrwa głosowanie nad wotum zaufania i będzie w stanie 28 czerwca przeforsować w parlamencie nowy pakiet oszczędnościowy (co otworzy drogę do udzielenia Grecji kolejnej transzy pomocy finansowej). Do chwili zamknięcia tego wydania „Parkietu” wyniki głosowania nad wotum nie były jeszcze znane.
– Zeszłotygodniowa rekonstrukcja rządu i objęcie stanowiska ministra finansów przez Ewangelosa Wenizelosa poprawiło nastroje i wskazało, że rząd może utrzymać większość w parlamencie – wskazują analitycy Rabobanku.
[srodtytul] Dziurawy plan[/srodtytul]
Rynkowy optymizm może się okazać przedwczesny. Jeśli nawet Grecja dostanie w lipcu 12?mld euro w ramach pierwszego planu pomocy, wciąż pozostaje kwestia kształtu nowego pakietu pomocowego, jaki Grecji obiecali unijni przywódcy. Według nieoficjalnych informacji pakiet ten może być wart od 90 mld do 110 mld euro. Niemiecki i francuski rząd wspólnie ustaliły, że posiadacze greckich obligacji z sektora prywatnego będą mogli dobrowolnie wziąć udział w pomocy dla Grecji. To właśnie ta część planu budzi największe wątpliwości.
Niemiecko-francuska propozycja przewiduje, że prywatni inwestorzy dobrowolnie będą rolować grecki dług, czyli gdy ateński rząd spłaci im stare obligacje, kupią za te pieniądze nowe greckie papiery o dłuższym terminie zapadalności.