Grecji uda się uniknąć kryzysu bankowego

Decyzja agencji ratingowych, że Grecja jest bankrutem, mogłaby zablokować pomoc EBC dla greckich banków. Ale analitycy uważają, że to mało prawdopodobne

Aktualizacja: 25.02.2017 13:41 Publikacja: 06.07.2011 01:21

Grecji uda się uniknąć kryzysu bankowego

Foto: GG Parkiet

Jeśli wszystkie czołowe agencje ratingowe nie ogłoszą jednocześnie, że Grecja jest niewypłacalna, Europejski Bank Centralny będzie nadal w stanie pomagać greckim bankom. To oznacza, że plan rolowania greckich obligacji przez europejskie banki nie musi zakończyć się kryzysem bankowym na obrzeżach strefy euro.

[srodtytul]Uzależnienie od EBC[/srodtytul]

Obawy, że do takiego kryzysu może dojść, nasiliły się w poniedziałek, gdy agencja Standard & Poor’s oświadczyła, że forsowana przez Francję zamiana przez banki komercyjne 70 proc. zapadających obligacji greckich na nowe, 30-letnie, byłaby tożsama z niewypłacalnością rządu w Atenach.

– Niewypłacalność definiuje się jako zamianę obligacji na gorszych warunkach lub renegocjację warunków spłaty istniejących papierów, czyli dokładnie to, co się obecnie proponuje – wyjaśnił Sylvain Raynes, dyrektor spółki doradczej R&R Consulting.

Jeśli S&P zadekretuje niewypłacalność Grecji i adekwatnie obniży rating jej obligacji, EBC nie może ich akceptować pod zastaw pożyczek dla banków komercyjnych. Tymczasem greckie banki są obecnie od takiego finansowania uzależnione.

Na koniec maja (nowsze dane nie są jeszcze dostępne) banki z Grecji, Irlandii, Hiszpanii i Portugalii – państw eurolandu zmagających się z największymi problemami fiskalnymi – były zadłużone w EBC łącznie na ponad 330 mld euro. To 64 proc. ogółu pożyczek, jakich frankfurcka instytucja udzieliła kredytodawcom ze strefy euro. Przy tym banki greckie były winne EBC blisko 100 mld euro.

– Gdyby EBC przestał akceptować obligacje skarbowe Grecji pod zastaw pożyczek, załamanie greckiego sektora bankowego byłoby nieuniknione. To przypuszczalnie poskutkowałoby runem na greckie banki, który mógłby wypchnąć Grecję ze strefy euro, stając się zapalnikiem runu na banki innych państw z obrzeży strefy euro – ostrzegł Philip Gisdaskis, główny strateg rynku kredytowego w banku UniCredit. – Ale wątpimy, aby EBC przestał akceptować greckie obligacje skarbowe – zaznaczył.

[srodtytul]Reguły nie są z gumy[/srodtytul]

– EBC będzie opierał się na zasadzie wykorzystywania najlepszego dostępnego ratingu greckich obligacji – powiedział wczoraj cytowany przez „Financial Times” anonimowy przedstawiciel frankfurckiej instytucji.

Gdyby agencje Moody’s i Fitch inaczej oceniły plan rolowania greckiego długu niż S&P, EBC mógłby nadal przyjmować greckie papiery jako zabezpieczenie pożyczek. Jest to wysoce prawdopodobne, bo Fitch podawał wcześniej, że nawet jeśli uzna Grecję za niewypłacalną i obetnie jej ocenę wiarygodności kredytowej do najniższego poziomu, ratingi poszczególnych serii obligacji może utrzymać na wyższym poziomie. Nawet S&P zaznaczyła, że najniższą ocenę wystawiłaby im tylko czasowo.

– Spodziewamy się, że agencje ratingowe pozostawią EBC wystarczające pole manewru, aby mógł pozostawić okno pożyczkowe otwarte dla greckich banków – ocenił Steve Barrow, strateg walutowy Standard Banku.

Ale według niego, nawet gdyby agencje ratingowe jednogłośnie uznały Ateny za bankruta, frankfurcka instytucja nie przestałaby wspierać grecki sektor bankowy: – EBC po prostu nie może się odwrócić i musiałby znaleźć jakieś rozwiązanie. W niemieckiej prasie spekuluje się np., że Europejski Mechanizm Stabilności Finansowej (EFSF) – utworzony w ubiegłym roku, aby gromadzić kapitał na pożyczki dla pogrążonych w kryzysie państw strefy euro – mógłby emitować obligacje, aby następnie pożyczać je pod zastaw greckich obligacji tamtejszemu bankowi centralnemu. Ten zaś pożyczałby je bankom komercyjnym, aby mogły wykorzystywać te papiery jako zabezpieczenie pożyczek z EBC. Nie wszyscy analitycy są jednak przekonani, że frankfurcka instytucja mogłaby sobie pozwolić na taki manewr. Już w ubiegłym roku EBC złagodził kryteria przyjmowania aktywów pod zastaw pożyczek, aby greckie i irlandzkie obligacje się kwalifikowały. – Od tego czasu europejscy bankowcy centralni próbują odzyskać wiarygodność, którą utracili – napisali w raporcie analitycy Commerzbanku.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka światowa
Nvidia znów rozgrzała rynek
Gospodarka światowa
Niemiecki przemysł motoryzacyjny w zapaści
Gospodarka światowa
Lekka poprawa w europejskim przemyśle i usługach
Gospodarka światowa
Nvidia rozgrzała emocje inwestorów. Ceny akcji w rok wzrosły o 209 proc.
Materiał Promocyjny
Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?
Gospodarka światowa
Akcje Nvidii pierwszy raz przebiły 1.000 USD. Wyniki przebiły oczekiwania
Gospodarka światowa
Hossa wymusza podwyżki prognoz