Reklama

Zarobki prezesów wyższe od podatków

Jedna czwarta ze stu najlepiej zarabiających prezesów spółek w USA zarobiła w ub.r. więcej niż ich firmy zapłaciły podatku

Aktualizacja: 23.02.2017 14:31 Publikacja: 01.09.2011 01:34

Prezes GE?Jeff Immelt zarobił 15,2 mln USD fot. bloomberg

Prezes GE?Jeff Immelt zarobił 15,2 mln USD fot. bloomberg

Foto: Archiwum

Wiele amerykańskich spółek więcej pieniędzy wydało na lobbing, niż zapłaciło w formie podatków– wynika także z opublikowanego właśnie w Waszyngtonie raportu Institute for Policy Studies (IPS).

Nerwowa reakcja

W czasach, kiedy amerykańscy kongresmeni do ostatniej chwili nie mogli się porozumieć co do podniesienia limitu zadłużenia państwa i przez tydzień pół świata żyło w obawie, że Stany Zjednoczone zbankrutują, taki raport IPS, z lekka lewicującego ośrodka badawczego, musiał wywołać natychmiastową reakcję. Zwłaszcza że kongresmenów wciąż czeka trudne zadanie zredukowania długu publicznego.

Deputowany do Izby Reprezentantów z Partii Demokratycznej Elijah Cummings, członek Komisji ds. Nadzoru i Usprawniania Rządu, zażądał przesłuchań w sprawie wynagrodzeń zarządów spółek. W liście do szefa tej komisji, republikanina Darrella Issy, Cummings napisał, że trzeba „sprawdzić, w jakiej mierze po dziś dzień istnieją problemy z wynagrodzeniami prezesów, którzy doprowadzili do kryzysu gospodarczego".

Zapytał też „dlaczego zarobki prezesów i zyski spółek wciąż są niebotyczne, podczas gdy płace pracowników stoją w miejscu, a bezrobocie jest niedopuszczalnie wysokie" i wreszcie „do jakiego stopnia nasze przepisy podatkowe zachęcają do zwiększania takich dysproporcji".

Średnio 16,7 mln USD

Przeciętne wynagrodzenie 25 prezesów, których zarobki były wyższe niż federalne podatki zapłacone przez kierowane przez nich spółki, wyniosło w 2010 r. 16,7 mln USD. Dla porównania, prezesi spółek wchodzących w skład indeksu Standard & Poor's 500 zarobili w ub.r. średnio 10,8 mln USD.

Reklama
Reklama

Na czołowych miejscach na liście IPS znalazły się między innymi następujące spółki:

– eBay, której prezes John Donahoe zarobił 12,4 mln USD, a sama firma otrzymała 131 mln USD zwrotu podatku za 2010 r.

– Boeing, który zapłacił 13,8 mln USD prezesowi Jimowi McNerney'owi, przesłał 13 mln USD z tytułu federalnych podatków dochodowych, a 20,8 mln USD wydał na lobbing.

– General Electric, gdzie prezes Jeff Immelt zarobił 15,2 mln USD w 2010 r., a firma dostała 3,3 mld zwrotu podatku federalnego i 41,8 mln USD przeznaczyła na swój własny lobbing i wspieranie kampanii politycznych.

Wprawdzie każda z tych spółek działa w innej branży, ale ich ulgi podatkowe mają dwa podstawowe źródła. Dwie trzecie badanych firm wykorzystywało do tego podległe przedsiębiorstwa zlokalizowane w rajach podatkowych, takich jak Bermudy, Singapur czy Luksemburg, a reszta wykazywała przyspieszoną amortyzację.

[email protected]

Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Do 2035 r. jedna czwarta mieszkańców Niemiec będzie na emeryturze
Gospodarka światowa
„Najbardziej szalone IPO w historii”. Wycena SpaceX sięgnie bilionów dolarów?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama