Chińskie nie dla ratowania Europy

Przekaz jaki otrzymują chińscy przywódcy od swoich obywateli jest jasny. Nawet nie myślcie o ratowaniu Europy

Aktualizacja: 24.02.2017 04:54 Publikacja: 03.11.2011 16:22

Chińskie nie dla ratowania Europy

Foto: AFP

Na ostatnim szczycie państw UE zdecydowano się na zwiększenie wielkości Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF) z obecnych 440 mld euro do 1 bln euro. Aby osiągnąć taki poziom stworzono dwa scenariusze działania. Pierwszy zakłada stosowanie gwarancji pokrycia części strat poniesionych przez nabywców nowych emisji obligacji. Drugi zakładał stworzenie nowej spółki, do której pieniądze dołożyłyby kraje spoza UE. Krajem, na który Europa liczyła najbardziej były Chiny. Sami zainteresowani podeszli do pomysłu z rezerwą. Nie odmówili, ale też nie potwierdzili chęci zaangażowania. Wątpliwości nie mają zwykli obywatele.

Przez sieć przetacza się obecnie fala krytyki i oburzenia jaką wyrażają chińscy Internauci. Wielu uważa, że ich rząd o wiele lepiej niż na pomoc Europie może wydać nadwyżkę z 3,2 bln dolarów rezerw walutowych zgromadzonych przez ten kraj dzięki jego potędze produkcyjnej. Jak wyliczyła agencja Reuters liczba postów dotyczących kryzysu strefy euro opublikowanych w dwóch najpopularniejszych chińskich serwisach mikroblogerskich przekroczyła już 120 tys.

- Średnia płaca chińskiego pracownika to kilka dolarów amerykańskich. Średnia płaca europejskiego pracownika idzie w tysiące euro. Czy oni potrzebują Chin, by ich uratowały? - pyta w swoim poście jeden z mikroblogerów.

- To krwawica ludzi ma zostać wydana na wykupienie żarłocznych i leniwych Greków - stwierdza inny.

Chińscy blogerzy sugerują ponadto, że władze powinny przeznaczyć nadwyżki na problemy Chin, m.in. na walkę z galopującymi cenami produktów podstawowych, inwestycje w tworzenie nowych miejsc pracy i ułatwienie zaciągania kredytów tak obywatelom , jak i przedsiębiorstwom.

Narastający opór społeczny powoli zaczyna się odbijać na decyzjach chińskich przywódców. Wprawdzie rząd w Pekinie nie jest wybierany drogą powszechnych wyborów to jednak narastająca fala krytyki może narazić jego członków na ataki ze strony rywalizujących ze sobą frakcji w obrębie partii.

- Presja społeczna na chiński rząd, związana z kryzysem w strefie euro, jest teraz bardzo silna - twierdzi anonimowy informator Reutera z wysokiego kierownictwa partii. - Lepiej ratować Wenzhou (wym. Łendżou – miasto we wschodnich Chinach) niż Ouzhou (wym. Ołdżou – Europa) – dodaje odnosząc się do jednego z najbogatszych miast w Chinach, które zostało dotknięte kryzysem kredytowym. Dziesiątki małych i średnich przedsiębiorców w Wenzhou ukrywa się przed lichwiarzami, od których pożyczali pieniądze po tym, jak rząd ograniczył kredyty, by walczyć z inflacją.

- Chińscy liderzy są pełni obaw, że za pomoc Europie nie dostana nic w zamian – tłumaczy informator Reutera.

Zdecydowanie się na krok, do którego nawołują blogerzy nie będzie, jednak proste. Wykorzystanie własnych rezerw walutowych na własne potrzeby oznaczałoby potrzebę wymiany ogromnej ilości dolarów, euro oraz innych walut na chińskie juany. Doprowadziłoby to ogromnego umocnienia się waluty, którą Chiny chcą utrzymać na stabilnym poziomie.

Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki