Oznacza to, że Anglo będzie mieć łącznie 85 proc. udziałów w tej największej na świecie spółce sprzedającej diamenty. Pozostałe 15 proc. należy do rządu Botswany (rozważa on jednak zwiększenie udziałów do 25 proc.).
– To doniosła i trudna decyzja – tak o sprzedaży udziałów w spółce powiedziała Nicky Oppenheimer, reprezentująca rodzinę, która w diamentowej branży działa od ponad 100 lat, a od ponad 80 lat była zaangażowana w De Beers.
Spółka ta została powołana w 1888 r. przez Cecila Rhodesa. Ernest Oppenheimer, który sam założył Anglo American (rodzina Oppenheimerów ma obecnie w Anglo szczątkowe udziały), przejął ją od Rhodesa w 1927 r.
De Beers, niegdyś niemal monopolista w branży diamentów, ma dziś opanowaną niemal jedną trzecią tego rynku i kontroluje około połowy światowych rezerw minerału. Spółka wydobywa diamenty w Botswanie, Namibii, Republice Południowej Afryki (w tym kraju ma oficjalnie siedzibę) i Kanadzie. Depcze jej jednak po piętach rosyjska Alrosa.