Planowane jest między innymi  podniesieniu wieku emerytalnego z 60 do 62 lat w roku 2017 , co wcześniej tak rozwścieczyło związkowców i  spowodowało strajki.  Z 5,5 proc do 7 proc. wzrośnie  dotychczas obniżona stawka   VAT, w tym także długo broniona przez prezydenta Francoisa Sarkozy  na usługi restauracyjne.Wzrosną czasowo o 5 proc. podatki pod zysku płacone  przez firmy,które mają obroty wyższe, niż 250 mln euro. Władze ostro zamierzają się wziąć również za wszelkie ulgi podatkowe.

Deficyt budżetowy ma być  w roku 2012 zmniejszony o 20 proc z 113 mld euro w tym roku. W 2013 ma być on zmniejszony o dalsze  11,6 mld euro z czego połowa będzie pochodziła z oszczędności,zaś reszta ze wzrostu przychodów rządu.  Ostatecznym celem Francuzów ma być zaoszczędzenie  65 mld euro do roku 2016 .

Zdaniem premiera dzięki tym posunięciom Francja ma bez żadnych kłopotów pozostać  jednym z 10 krajów o najwyższej wiarygodności kredytowej z ratingiem na poziomie AAA.

Od dłuższego czasu agencje ratingowe ostrzegały Francję,że w szybkim tempie musi wziąć swoje wydatki pod kontrolę jeśli chce utrzymać  rating na obecnym poziomie.Przy tym Francuzi zamierzają przeprowadzić reformę finansów publicznych nie szkodząc jednocześnie popytowi wewnętrznemu.Nie pomaga im w tym wzrost gospodarczy,który miał wynieść 1,75 proc PKB, a nie przekroczy 1 proc.

Na razie deficyt budżetowy  wynosi 5,7 proc. PKB, w przyszłym roku ma spaść do 4,5 proc., by w roku 2013  osiągnąć wymagane przez UE 3 proc.