We wrześniu niemieckie fabryki wyprodukowały o 2,7 proc. mniej niż w sierpniu, kiedy produkcja spadła o 0,4 proc. – poinformowało wczoraj Ministerstwo Gospodarki. To największy spadek tego wskaźnika od stycznia 2009 r. Ekonomiści spodziewali się, że produkcja będzie mniejsza o 0,9?proc. W porównaniu z wrześniem ub.r. produkcja wzrosła o 5,4 proc.
Ciągnący się już od dwóch lat kryzys zadłużeniowy w strefie euro zaczyna powodować spadek nakładów inwestycyjnych w przedsiębiorstwach i kurczenie się wydatków konsumpcyjnych, gdyż rządy nie są w stanie znaleźć rozwiązania, a rynki finansowe reagują na to wyjątkową zmiennością.
Jeszcze bardziej niepokojący, bo rzutujący na przyszłość, był spadek zamówień w niemieckich fabrykach aż o 4,3 proc., przy czym najbardziej, bo o 12,1 proc., zmniejszyły się zamówienia z innych krajów strefy euro. Europejski Bank Centralny w miniony czwartek obniżył stopę procentową, uzasadniając tę decyzję tym, że strefa euro, w skład której wchodzi 17 krajów, zmierza w kierunku „niewielkiej recesji".