W przypadku walorów z indeksu Standard&Poor's500 spadek wyniósł 17 proc. do 2,17 mld papierów. To najniższe dzienne poziomy w tym roku. Wartość obrotu wszystkimi walorami w USA wyniosła  zaledwie 174 miliardy dolarów, z czego na Wall Street przypadło około 21 mld USD.

Dzieje się tak mimo najlepszego początku roku amerykańskich akcji od 1998 roku. – Inwestorzy indywidualni stronią od akcji, gdyż sparzyli się w 2011 roku z powodu kryzysu w Europie – uważa Mark Turner, odpowiadający za handel walorami spółek amerykańskich na platformie Instinet. Według niego jednym z powodów niskich obrotów był brak ważniejszych informacji z naszego kontynentu. Jednocześnie, jak zauważa, pieniądze są teraz z różnych względów kierowane na rynek obligacji.

W przypadku giełdy Nasdaq wolumen obrotów w ciągu ostatnich dwóch sesji zmniejszył się o 15 proc. do 1,34 mld akcji, co wyłączając dni świąteczne jest najgorszym rezultatem od 27 sierpnia 2007 roku.