Państwowy fundusz emerytalny Japonii, zarządzający aktywami o wartości 108 bln jenów (czyli 1,3 bln USD) zacznie inwestować na giełdach krajów wschodzących. Celem rozszerzenia geograficznego obszaru działalności jest dywersyfikacja portfela i zdobycie dodatkowych środków na rosnące wypłaty świadczeń.
Szef funduszu, Takahiro Mitani, poinformował, że wyłoniono już zarządzających mających nadzorować nowe inwestycje i trwa zakładanie rachunków u brokerów działających na perspektywicznych rynkach. Nie chciał jednak podać żadnych personaliów zanim nie zostaną dokonane pierwsze zakupy. Nie ujawnił także wartości planowanych inwestycji.
- Przewidujemy, że zaczniemy nabywać akcje na wschodzących rynkach do końca tego kwartału lub na początku przyszłego – powiedział w rozmowie z agencją Bloomberg. – Ponieważ są to inwestycje mniej płynne niż w krajach rozwiniętych zaczniemy od mniejszej kwoty i później zdecydujemy czy kupować więcej w zależności od osiąganych efektów – dodał.
Środki lokowane będą na parkietach, na których notowane są akcje spółek wchodzących w skład indeksu MSCI Emerging Markets. W kręgu zainteresowania funduszu znajdzie się zatem 21 krajów, takich jak Brazylia, Rosja, Indie, Chiny Korea Południowa, Tajwan, Republika Południowej Afryki, a także Polska. Od początku tego roku wskaźnik MSCI Emerging Markets zyskał 13 proc., podczas gdy indeks dojrzałych rynków, MSCI World, urósł w tym czasie tylko o 8,6 proc.
Państwowy fundusz emerytalny był w przeszłości jednym z głównym nabywców japońskiego długu. W końcu ubiegłego roku w swoim portfelu posiadał obligacje krajowe o wartości 72,8 bln jenów, co stanowiło 67 proc. jego aktywów. 12 bln jenów (11 proc. zarządzanych środków) miał ulokowane w japońskich akcjach, a 9,1 bln jenów (8,4 proc. wszystkich inwestycji) w zagranicznych papierach dłużnych. Pozostałe 10 bln jenów (10 proc. aktywów) to były akcje firm z zagranicy. Stopa zwrotu funduszu w ostatnich trzech miesiącach 2011 roku wyniosła 0,58 proc.