Skutkiem jest duża liczba pustostanów, które niszczeją i czasem służą za schronienie dla narkomanów lub miejsce spotkań osiedlowych gangów. Wiele samorządów decyduje się więc na masowe wyburzanie tych budynków. To jednak obciąża miejskie budżety.
Wiele stanów uchwala prawa ułatwiające samorządom miejskim wyburzanie opuszczonych domów i ponowne wykorzystywanie działek budowlanych, czyniąc wyburzenia bardziej opłacalnymi. Ustawy takie uchwalono m.in. w Nowym Jorku, Georgii oraz Pensylwanii. – Prawa te pozwolą samorządom iść w ślady hrabstwa Genesee w Michigan, które w pięć lat wyburzyło 6 tys. budynków. To nie jest magiczne rozwiązanie, ale pozwoli na zniknięcie części problemu – uważa Frank Alexsander, współzałożyciel organizacji Center for Community Progress.