Decyzja ta została podjęta w ramach porozumienia ze związkami zawodowymi. Bank kierował się m.in. wewnętrznym sondażem, w którym pracownicy domagali się prostszego systemu wynagrodzeń. Przyznał jednak, że wsłuchiwał się również w debatę publiczną dotyczącą bankowych premii.
– Jesteśmy częścią społeczeństwa i musimy być otwarci na opinie – mówi komunikat holenderskiego oddziału ING. W zeszłym roku ING wycofał się z planów przyznania członkom zarządu premii dochodzących do 1,25 mln euro. Stało się to, kiedy bank został mocno skrytykowany przez polityków. Wskazywali oni, że nie powinien wypłacać wysokich premii, dopóki nie spłaci państwowej pomocy.
Pracownicy, których dotknie wstrzymanie bonusów, nie będą jednak całkowicie stratni. Część z nich będzie miała w nadchodzących miesiącach stopniowo podwyższaną pensję zasadniczą o 9,3 proc.