Groupon rozczarował

Lider zakupów grupowych zaczął przynosić zyski, a mimo to jego wyniki rozczarowały inwestorów

W drugim kwartale bieżącego roku Groupon wypracował zysk netto w wysokości 28,4 mln dol., wobec straty w pierwszym na poziomie 107,4 mln dol. Przychody spółki skoczyły o 45 proc. i wyniosły 568,3 mln dol. Spółka poinformowała, że zakładała osiągnięcie lepszego wyniku, jednak niekorzystne kursy walut pomniejszyły przychody o 32,4 mln dol.

Ogłaszając wyniki Groupon podał, że po drugim kwartale spółka miała 38 mln aktywnych użytkowników. W porównaniu z analogicznym okresem 2011 r. jest to skok o 65 proc.

Kluczowym rynkiem dla firmy pozostaje Ameryka Północna. Spółka podała, że odnotowała 66 proc. skok przychodów ze swojej działalności za oceanem.

- Mamy za sobą naprawdę dobry kwartał i to pomimo zawirowań gospodarczych w Europie oraz ciągłych inwestycji w nową technologię – powiedział Andrew Mason, prezes Groupona.

Zgodnie z prognozami trend wzrostowy zostanie utrzymany. Spółka zapowiada, że w trzecim kwartale przychody nadal będą rosły osiągając okresie od lipca do września poziom 580 mln dol. Prognozy na ostatni kwartał są równie optymistyczne i zakładają skok przychodów do wartość 620 mln dol.

Pomimo osiągnięcia zysku i wyprowadzenia spółki nad kreskę, opublikowane wyniki rozczarowały graczy giełdowych, którzy rzucili się do wyprzedawania walorów spółki. W handlu posesyjnym wartość akcji Groupona zapikowała w dół tracąc ponad 10 proc. ze swojej wyceny.

Groupon zadebiutował na giełdzie w listopadzie 2011 r. z ceną emisyjną w wysokości 20 dol. Następnie wycena akcji spółki podskoczyła w górę do 32 dol. Ostatnie miesiące to okres spadków. Wczoraj na zamknięciu za jedną akcję platformy zakupów grupowych płacono 7,55 dol. W handlu posesyjnym ich wartość spadała poniżej poziomu 6,50 dol.